Turcja zgodziła się, aby amerykańskie siły rozpoczęły ataki z powietrza na cele Państwa Islamskiego (IS) z bazy lotniczej w Incirlik na południu Turcji - poinformował w czwartek dziennik "Wall Street Journal", powołując się na przedstawicieli Pentagonu.
Według tureckich mediów porozumienie zostało zawarte w środę późnym wieczorem. Agencja Reutera zastrzega jednak, że nie mogła od razu potwierdzić tych doniesień.
Wcześniej rzecznik Białego Domu Josh Earnest poinformował, że prezydenci USA Barack Obama i Turcji Recep Tayyip Erdogan rozmawiali w środę, lecz nie chciał zdradzić, czy porozumieli się w sprawie bazy lotniczej.
Rzecznik oświadczył, że prezydenci uzgodnili "pogłębienie współpracy" w walce z IS, lecz nie chciał komentować sprawy bazy w Incirlik.
Turcja odmawia przyłączenia się do powołanej przez USA międzynarodowej koalicji, która walczy z IS w Syrii i Iraku, utrzymując, że ataki z powietrza wymierzone w dżihadystów mogą rykoszetem umocnić syryjski reżim Baszara el-Asada, głównego wroga Ankary. Turecki rząd uważa, iż jedynie obalenie Asada, a nie bombardowanie celów radykalnych islamistów, może przynieść pokój.
Sojusznicy NATO wielokrotnie apelowali do Ankary, aby robiła więcej w celu zapobiegania przedostawaniu się dżihadystów przez liczącą aż 900 km długości granicę z Syrią. (PAP)
Zamieszczone na stronach internetowych portalu www.DziennikZwiazkowy.com materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Codziennego Serwisu Informacyjnego PAP, będącego bazą danych, którego producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Alliance Printers and Publishers na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek ich wykorzystywanie przez użytkowników portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione.
Reklama