Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
piątek, 22 listopada 2024 22:19
Reklama KD Market

Prawnik: wujek napastnika z Chattanooga zatrzymany w Jordanii



Wujek mężczyzny odpowiedzialnego za zabicie w zeszłym tygodniu czterech żołnierzy piechoty morskiej i marynarza w Chattanooga, w stanie Tennessee, został zatrzymany w Jordanii i przebywa w areszcie - poinformował prawnik osadzonego Abdel Kader al-Katib.

W rozmowie z agencją Associated Press al-Katib powiedział, że jego klient to Assad Ibrahim Abdulazeez Hadż Ali, krewny ze strony matki napastnika z Tennessee, który w zeszły czwartek zaatakował obiekty wojskowe w Chattanooga.

Niedługo po ataku amerykańskie służby podały, że był nim 24-letni Muhammad Youssuf Abdulazeez. Mężczyzna zginął niedługo po ataku, w wyniku którego zmarło pięciu żołnierzy. Zdaniem prawnika wujek napastnika został zatrzymany przez Jordańczyków w dzień po ataku na amerykańskie bazy wojskowe.

We wtorek przedstawiciel władz Jordanii poinformował AP, że niektórzy z członków rodziny Abdulazeeza, mieszkający w tym kraju, zostali przesłuchani. Nie potrafił jednak potwierdzić, czy wujek napastnika z Tennessee przebywa w areszcie.

AP podaje, że urodzony w Kuwejcie Muhammad Youssuf Abdulazeez spędził, za zgodą rodziny, w zeszłym roku kilka miesięcy w Jordanii. Pobyt miał mu pomóc przezwyciężyć problemy z narkotykami i alkoholem, a także odciąć go od wpływów środowiska, w którym się obracał. FBI nie chciała jednak komentować tych doniesień.

Tymczasem amerykańskie władze nadal nie określiły motywu działań napastnika z Chattanooga. Anonimowi informatorzy podkreślają, że śledczy znaleźli w jego domu teksty napisane przez jednego z radykalnych duchowych muzułmańskich z Jordanii. Jednak nie ma bezpośrednich dowodów sugerujących, że był przez kogoś namawiany do przeprowadzania zamachu.

W zeszły czwartek 24-latek zaatakował obiekty wojskowe w Chattanooga. Według śledczych najpierw strzelał w bazie rezerwistów amerykańskiej marynarki wojennej, a następnie, nie wychodząc nawet z samochodu, w wojskowym centrum rekrutacyjnym. Budynki te oddalone są od siebie o kilkanaście kilometrów. Zamachowiec używał różnej broni.(PAP)

 

Zamieszczone na stronach internetowych portalu www.DziennikZwiazkowy.com materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Codziennego Serwisu Informacyjnego PAP, będącego bazą danych, którego producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Alliance Printers and Publishers na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek ich wykorzystywanie przez użytkowników portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione.
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Reklama