Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
czwartek, 14 listopada 2024 21:24
Reklama KD Market

Tusk dla "FAZ": największe niebezpieczeństwo grozi Europie od wewnątrz



Szef Rady Europejskiej UE Donald Tusk powiedział w piątek w wywiadzie dla "Frankfurter Allgemeine Zeitung", że największe niebezpieczeństwo grozi Unii Europejskiej nie ze strony sił zewnętrznych, lecz od wewnątrz, ze względu na powszechne niezadowolenie.

Wszystkie kryzysy i konflikty (Ukraina, Syria, Libia, problem uchodźców) unaoczniły nam, jak kruchą budowlą jest Europa, i jak delikatnie powinniśmy się z europejską ideą obchodzić - powiedział Tusk.

Jak zaznaczył, "największe niebezpieczeństwo grozi (UE) nie ze zewnątrz, lecz od wewnątrz". "Mam wrażenie, że politycy i intelektualiści są znudzeni UE i dlatego chcą wszystko kwestionować" - wyjaśnił szef Rady Europejskiej, dodając, że obecna sytuacja przypomina mu rok 1968. "W Europie mamy do czynienia z powszechnym niezadowoleniem z istniejącymi warunkami, które może szybko przekształcić się w nastrój rewolucyjny" - stwierdził polski polityk.

Jak zaznaczył, "tworzy się złudzenie, że istnieje alternatywa wobec naszego systemu ekonomicznego, bez oszczędzania i ograniczeń". "To największe zagrożenie płynące z Grecji, gdyż z ekonomicznego punktu widzenia nie istnieje już groźba infekcji." - wyjaśnił Tusk.

Zdaniem Tuska kryzys wykazał, że Unia Walutowa funkcjonuje. "Uratowaliśmy Irlandie, Portugalię i Cypr. Jeżeli współpracujemy, to dysponujemy wystarczającą ilością środków, by opanować kryzys" - powiedział. "Grecja jest szczególnym przypadkiem" - zaznaczył szef Rady Europejskiej.

Tusk nie wykluczył, że w lecie będzie musiał zwoływać kolejne szczyty poświęcone Grecji. Jak zastrzegł, wynik głosowania w parlamencie greckim (nad pakietem pierwszych reform) napawa go optymizmem. Zwrócił uwagę, że zmalała też liczba demonstracji w Grecji. "Być może był to dla Greków psychologiczny przełom" - zauważył.

Jego zdaniem porozumienie osiągnięte w poniedziałek w Brukseli "nie osłabiło Niemców, ale też nie wzmocniło ich". "Właśnie to było moim celem: chciałem zapobiec sytuacji, w której na końcu byliby przegrani i wygrani" - wyjaśnił. Niemcy jako silny członek UE muszą oczywiście "poświęcić więcej, także w wymiarze finansowym".

Nawiązując do kulisów dramatycznych negocjacji w Brukseli, Tusk ujawnił, że o godz. 7 rano w poniedziałek Merkel i premier Grecji Aleksis Cipras chcieli przerwać rozmowy. "Cipras chciał 24-godzinnej przerwy na konsultacje w Atenach. Merkel chciała nowego szczytu w środę. To byłby koniec" - relacjonował polski polityk, podkreślając, że był to niebezpieczny moment.

Tusk przypomniał, że przedmiotem sporu była kwota 2,5 mld euro z liczącego 50 mld euro funduszu powierniczego. "Powiedziałem obu, że publicznie powiem, iż za 2,5 mld euro narażają na szwank ideę Europy. Za 10 minut sformułowany został kompromis" - powiedział Tusk.

Z Berlina Jacek Lepiarz (PAP)

 

Zamieszczone na stronach internetowych portalu www.DziennikZwiazkowy.com materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Codziennego Serwisu Informacyjnego PAP, będącego bazą danych, którego producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Alliance Printers and Publishers na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek ich wykorzystywanie przez użytkowników portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione.
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama