Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
niedziela, 13 października 2024 04:19
Reklama KD Market

Obama chce złagodzenia kar za niektóre przestępstwa



Prezydent Barack Obama wezwał we wtorek do reformy systemu sprawiedliwości, której celem ma być m.in. złagodzenie kar za niektóre przestępstwa, tak by ograniczyć liczbę skazanych w przepełnionych więzieniach. Większość z nich to Afroamerykanie i Latynosi.

"Nasz system sprawiedliwości nie jest tak uczciwy jak powinien, a masowe wtrącanie ludzi do więzień szkodzi całemu krajowi" - ocenił Obama w przemówieniu wygłoszonym w Krajowym Stowarzyszeniu na rzecz Awansu Ludności Kolorowej (NAACP) w Filadelfii, największej organizacji broniącej praw czarnoskórych w USA.

Celem proponowanej przez niego reformy ma być złagodzenie nadmiernych kar za przestępstwa popełnione bez użycia przemocy, obniżenie olbrzymich obecnie kosztów więziennictwa dla amerykańskich podatników (szacowanych 80 mld USD rocznie) poprzez redukcję liczby skazanych, a także wyeliminowanie nierównego traktowania przez system sprawiedliwości przedstawicieli mniejszości.

Ponadto Obama zaapelował, by tym więźniom, którzy "zapłacą za błędy", czyli odbędą kary, przywracać prawo do głosowania. Obecnie w niektórych stanach więźniowie tracą prawo do udziału w wyborach nawet dożywotnio.

"USA są domem dla 5 proc. populacji świata i jednocześnie przetrzymują w więzieniach 25 proc. wszystkich więźniów na świecie" - powiedział Obama. W sumie w amerykańskich więzieniach przebywa obecnie 2,2 mln osób, czyli tyle samo ile w 35 największych krajach europejskich razem wziętych i cztery razy więcej niż w Chinach - wskazał.

Zdaniem Obamy, tak ogromna liczba skazanych - która wzrosła od 1980 roku aż czterokrotnie - to m.in. efekt tego, że "w ostatnich kilku dekadach zamykaliśmy coraz więcej osób za związane z narkotykami przestępstwa bez użycia przemocy".

Tylko w federalnych więzieniach liczba skazanych zwiększyła się od 1980 roku o prawie 800 proc. - z 24 tys. do 214 tys. obecnie. Ten wzrost przypisuje się wejściu w życie przyjętych w latach 80. przepisów o minimalnych obowiązkowych karach za przestępstwa związane z narkotykami. W myśli tych przepisów już za posiadanie 5 gramów tzw. cracku (kokainy do palenia) minimalna kara to 10 lat pozbawienia wolności. Tyle samo, co za posiadania 500 gramów kokainy w proszku. Za uprawę 100 roślin konopi prawo federalne przewiduje z kolei minimum 5 lat więzienia.

"W zbyt wielu przypadkach kara nie odpowiada zbrodni i jest za wysoka" - ocenił Obama.

Ponadto nieproporcjonalnie wielu skazanych to przedstawiciele mniejszości, przyznał Obama. Choć Afroamerykanie i Latynosi stanowią 19 proc. społeczeństwa USA, ich odsetek wśród populacji przebywającej w amerykańskich więzieniach sięga 60 proc.

"Zbyt często czarni chłopcy i mężczyźni oraz latynoscy chłopcy i mężczyźni są traktowani przez prawo inaczej (niż biali) - powiedział Obama. - Jeśli jesteś Afroamerykaninem to jest większe prawdopodobieństwo, że zostaniesz aresztowany i skazany za dłuższą karę pozbawienia wolności (niż gdybyś był biały)".

Prezydent przekonywał, że złagodzenie obowiązujących obecnie kar nie będzie oznaczać wzrostu przestępczości. W kilku stanach, w których niedawno obniżono kary (w stanowym systemie karnym), przestępczość spadła.

By przeprowadzić reformę Obama będzie potrzebować poparcia Kongresu. Prezydent przyznał, że w tej sprawie wielu Republikanów zgadza się z Demokratami, co jest wyjątkowe w niezwykle spolaryzowanym Kongresie. Wezwał parlamentarzystów, by jeszcze w tym roku osiągnęli porozumienie ws. reformy.

Wykorzystując uprawnienia prezydenckie, Obama dokonał już pewnych zmian. M.in. w ubiegłym roku przyjęto wytyczne dla prokuratorów federalnych, dające im większe możliwości wyznaczania kary według uznania, biorąc pod uwagę różne okoliczności łagodzące. Ponadto, korzystając z prawa łaski, Obama złagodził kary dla 89 więźniów, w tym w poniedziałek dla 46 handlarzy narkotyków. To więcej niż za czasów czterech poprzednich prezydentów USA łącznie.

Jeśli Obamie uda się przed końcem kadencji przeprowadzić reformę systemu sprawiedliwości USA, to może to być - obok reformy ubezpieczeń zdrowotnych tzw. Obamacare - jego drugie największe osiągnięcie w polityce krajowej.

Z Waszyngtonu Inga Czerny (PAP)

 

Zamieszczone na stronach internetowych portalu www.DziennikZwiazkowy.com materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Codziennego Serwisu Informacyjnego PAP, będącego bazą danych, którego producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Alliance Printers and Publishers na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek ich wykorzystywanie przez użytkowników portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione.

ht_ciccolo_Napanee_HR_CROP_lf_150713_16x9_992

ht_ciccolo_Napanee_HR_CROP_lf_150713_16x9_992

SYRIZA's Parliamentary group meeting in Athens

SYRIZA's Parliamentary group meeting in Athens

epaselect epa04847714 Greek Prime Minister Alexis Tsipras (C) gestures during SYRIZA's Parliamentary group meeting in the Greek Parliament in Athens, Greece 15 July 2015. On the right is Syriza MP Nikos Manios. Debate on reforms that are key to a preliminary agreement with creditors to keep Greece out of bankruptcy began in the country's legislature, but fissures were already beginning to show among the ruling SYRIZA party. The third Greece bailout agreement that was agreed on by the Eurozone leaders on 13 July morning after 17 hours of negotiations has to be approved by several national parliaments, including the Greek. EPA/ALEXANDROS VLACHOS

Greek lawmakers start work on bill to secure new bailout funds

Greek lawmakers start work on bill to secure new bailout funds

SYRIZA's Parliamentary group meeting in Athens

SYRIZA's Parliamentary group meeting in Athens

German court sentences 94-year-old ex-Nazi to four years jail

German court sentences 94-year-old ex-Nazi to four years jail

epaselect epa04847426 Defendant Oskar Groening sits in the dock for the proclamation of his verdict at the court house in Luenenburg, Germany, 15 July 2015. The 94-year-old ex-Waffen-SS member was sentenced to four years prison for accessory of murder in 300,000 cases at the Nazi death camp Auschwitz-Birkenau, the German court ruled 15 July. The trial of Oskar Groening, who was known as the Bookkeeper of the Auschwitz, is expected to be one of the last cases brought against a former Nazi in Germany. EPA/AXEL HEIMKEN

Iranians celebrate after nuclear talks in the street of Tehran

Iranians celebrate after nuclear talks in the street of Tehran


Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama