Amerykańska administracja nie zerwie z zasadą nieustępowania wobec żądań porywaczy, ale nie będzie już grozić postępowaniem sądowym rodzinom, które zdecydują się zapłacić okup za swych bliskich uprowadzonych za granicą - poinformował w środę Biały Dom.
Nowe zasady postępowania w takich sytuacjach ma cechować "większa wrażliwość" na cierpienia rodzin zakładników przetrzymywanych za granicą.
Prezydent Barack Obama powiedział, że rodziny te przeżywają "horror", gdy ich bliscy, niewinni Amerykanie narażeni są na okrucieństwo porywaczy. Prezydent obiecał też, że władze będą w większym stopniu dzielić się informacjami wywiadu dotyczącymi porwanych.
Podkreślił jednak, że choć władze będą robić wszystko, co w ich mocy, by uwolnić zakładników i pomóc ich rodzinom, to nadal nie będą płacić okupów, ponieważ narażałoby to na porwania kolejnych amerykańskich obywateli.
Obama wyznaczy jednak specjalnego wysłannika rządu USA, którego zadaniem będzie między innymi koordynowanie z innymi krajami wysiłków zmierzających do uwolnienia zakładników.(PAP)
Zamieszczone na stronach internetowych portalu www.DziennikZwiazkowy.com materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Codziennego Serwisu Informacyjnego PAP, będącego bazą danych, którego producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Alliance Printers and Publishers na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek ich wykorzystywanie przez użytkowników portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione.
Reklama