W ciągu minionego weekendu w Chicago cztery osoby zostały zabite,a przynajmnniej 24 doznały obrażeń. W ten sposób czerwiec stał się miesiącem, w którym średnio notuje się ponad jedno zabójstwo dziennie.
Z danych zebranych przez „Chicago Tribune” wynika, że w bieżącym miesiącu w Chicago popełniono 19 morderstw. W ciągu 12 dni czerwca zantowano 11 zabójstw. Jedynym wyjątkiem był 9 czerwca, kiedy to na ulicach Wietrznego Miasta nikt nie zginął.
Od początku roku do poniedziałku rano w całym mieście popełniono 189 morderstw oraz doszło do przynajmniej 1107 strzelanin, w których ofiary doznały obrażeń. W porównywalnym okresie 2014 r. zanotowano 167 zabójstw i przynajmniej 987 strzelanin. Rok wcześniej w statystykach zanotowano 165 mordów i 880 strzelanin.
Ostatnia wymiana strzałów z broni palnej miała miejsce w niedzielny wieczór w dzielnicy South Austin w zachodniej części miasta.
(ak)
Reklama