Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 30 września 2024 23:12
Reklama KD Market
Reklama

Szkolny błąd Bloomberga. Rodzice żądają zapłaty

Burmistrz Nowego Jorku, Michael Bloomberg, powinien zapłacić za swój błąd, jakim była nominacja Cathie Black na stanowisko szefowej nowojorskiego Departamentu Edukacji – taka jest opinia rodziców uczniów z Nowego Jorku. I nie są to puste słowa. Opiekunowie wysłali już ostrzeżenie, że zamierzają wnieść sprawę do sądu, a przewinienia Bloomberga wyceniają na...
Burmistrz Nowego Jorku, Michael Bloomberg, powinien zapłacić za swój błąd, jakim była nominacja Cathie Black na stanowisko szefowej nowojorskiego Departamentu Edukacji – taka jest opinia rodziców uczniów z Nowego Jorku. I nie są to puste słowa. Opiekunowie wysłali już ostrzeżenie, że zamierzają wnieść sprawę do sądu, a przewinienia Bloomberga wyceniają na 100 mln dolarów.
Oburzeni rodzice twierdzą, że nominacja Black na stanowisko szefowej Departamentu Edukacji nie miała nic wspólnego z dbałością o dobro nowojorskich uczniów. Przed objęciem posady bizneswoman zarządzała działami finansowymi wydawnictw prasowych i nie miała pojęcia o edukacji. Została zatrudniona jedynie jako protegowana Bloomberga. Po trzech miesiącach Black podała się jednak do dymisji. Brak kompetencji nie pozwolił jej na dalsze sprawowanie tak odpowiedzialnego stanowiska jakim był nadzór największego w kraju  systemu oświaty państwowej, pod który podlega 1,1 miliona uczniów uczących się w 1700 szkołach. Do największych gaf Black należy stwierdzenie, że receptą na problem przeludnienia szkół jest antykoncepcja. Rodzice domagają się rekompensaty. Oskarżają Bloomberga o niezgodne z prawem przeforsowanie kandydatury osoby tak niekompetentnej. Grupa 14-stu osób, za pośrednictwem kancelarii adwokackiej Advocates for Justice, wysłało zawiadomienie o planowanym pozwie do Biura Miejskiego Rewidenta Księgowego. Teraz prawnikom pozostało już tylko wnieść pozew do sądu. Rodzice domagają się nałożenia na burmistrza grzywny w wysokości 100 mln dolarów. Pieniądze miałyby być przeznaczone na szkolenia nauczycielskie. Kate O’Brien-Ahlers, rzeczniczka prasowa Miejskiego Wydziału Prawa (City's Law Department), oznajmiła, że „zapowiadany pozew nie ma podstaw prawnych i nie wart jest komentowania”. Kancelaria Burmistrza odmówiła komentarzy. Black złożyła rezygnację 7 kwietnia, czyli dzień po opublikowaniu sondaży NY1-Marist. Według nich poparcie dla obecnego burmistrza spadło aż o 40 procent. Co więcej, 21 proc. ankietowanych uznało, że Bloomberg nie sprawdza się na swoim stanowisku. PT

Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama