Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
piątek, 22 listopada 2024 16:22
Reklama KD Market

Szkolny błąd Bloomberga. Rodzice żądają zapłaty

Burmistrz Nowego Jorku, Michael Bloomberg, powinien zapłacić za swój błąd, jakim była nominacja Cathie Black na stanowisko szefowej nowojorskiego Departamentu Edukacji – taka jest opinia rodziców uczniów z Nowego Jorku. I nie są to puste słowa. Opiekunowie wysłali już ostrzeżenie, że zamierzają wnieść sprawę do sądu, a przewinienia Bloomberga wyceniają na...
Burmistrz Nowego Jorku, Michael Bloomberg, powinien zapłacić za swój błąd, jakim była nominacja Cathie Black na stanowisko szefowej nowojorskiego Departamentu Edukacji – taka jest opinia rodziców uczniów z Nowego Jorku. I nie są to puste słowa. Opiekunowie wysłali już ostrzeżenie, że zamierzają wnieść sprawę do sądu, a przewinienia Bloomberga wyceniają na 100 mln dolarów.
Oburzeni rodzice twierdzą, że nominacja Black na stanowisko szefowej Departamentu Edukacji nie miała nic wspólnego z dbałością o dobro nowojorskich uczniów. Przed objęciem posady bizneswoman zarządzała działami finansowymi wydawnictw prasowych i nie miała pojęcia o edukacji. Została zatrudniona jedynie jako protegowana Bloomberga. Po trzech miesiącach Black podała się jednak do dymisji. Brak kompetencji nie pozwolił jej na dalsze sprawowanie tak odpowiedzialnego stanowiska jakim był nadzór największego w kraju  systemu oświaty państwowej, pod który podlega 1,1 miliona uczniów uczących się w 1700 szkołach. Do największych gaf Black należy stwierdzenie, że receptą na problem przeludnienia szkół jest antykoncepcja. Rodzice domagają się rekompensaty. Oskarżają Bloomberga o niezgodne z prawem przeforsowanie kandydatury osoby tak niekompetentnej. Grupa 14-stu osób, za pośrednictwem kancelarii adwokackiej Advocates for Justice, wysłało zawiadomienie o planowanym pozwie do Biura Miejskiego Rewidenta Księgowego. Teraz prawnikom pozostało już tylko wnieść pozew do sądu. Rodzice domagają się nałożenia na burmistrza grzywny w wysokości 100 mln dolarów. Pieniądze miałyby być przeznaczone na szkolenia nauczycielskie. Kate O’Brien-Ahlers, rzeczniczka prasowa Miejskiego Wydziału Prawa (City's Law Department), oznajmiła, że „zapowiadany pozew nie ma podstaw prawnych i nie wart jest komentowania”. Kancelaria Burmistrza odmówiła komentarzy. Black złożyła rezygnację 7 kwietnia, czyli dzień po opublikowaniu sondaży NY1-Marist. Według nich poparcie dla obecnego burmistrza spadło aż o 40 procent. Co więcej, 21 proc. ankietowanych uznało, że Bloomberg nie sprawdza się na swoim stanowisku. PT
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Reklama