Fundacja Biblioteki Prezydenckiej im. Baracka Obamy oficjalnie poinformowała, że placówka będzie się znajdować w południowej dzielnicy miasta Chicago. W wideo wyemitowanym 12 maja prezydent Obama i jego małżonka Michelle wyjaśnili, powody swej decyzji.
W nagraniu Obama wyraził nadzieję, że powstanie biblioteki w południowej dzielnicy przyczyni się do jej rozkwitu i przyciągnie turystów z całego świata. Prezydencka para podkreśliła, że na południu Chicago poznała się, tam znajduje się jej rodzinny dom i tam pracowali.
Rezydencja prezydenckiej pary znajduje się w Kenwood-Hyde Park, w pobliżu Uniwersytetu Chicagowskiego, gdzie Barack Obama wykładał prawo konstytucyjne, a Michelle Obama była administratorem centrum medycznego.
Przez ostatnich 14 miesięcy Fundacja Biblioteki Prezydenckiej im. Baracka Obamy przeprowadziła ewaluację kilkunastu potencjalnych siedzib placówki. W konkursie brało udział Honolulu na Hawajach, gdzie przyszły prezydent się urodził i Nowy Jork, gdzie znajduje się Uniwersytet Columbia - alma mater Obamy.
Centrum biblioteczno - muzealne ma być zastrzykiem dla gospodarki Chicago, a zwłaszcza dla południowych rejonów miasta. Szacuje się, że placówkę odwiedzi 800 tys. osób rocznie. Dzięki niej ma powstać 1900 stałych miejsc pracy, a do kasy miasta wpłynie dodatkowe 220 mln dol. w skali rocznej.
Władze Chicago mają nadzieję, że dzięki centrum Obamy zacofane ekonomicznie południowe i zachodnie rejony miasta zostaną przekształcone w kwitnące dzielnice, podobnie jak w Little Rock w Arksas po wybudowaniu prezydenckiego kompleksu biblioteczno-muzealnego Billa Clintona, gdzie na miejscu wyludnionego i zaniedbanego śródmieścia powstały ośrodki handlowe, restauracje i osiedla mieszkalne.
Burmistrz Rahm Emanuel prowadził intensywne starania na rzecz pozyskania Biblioteki Obamy przez Chicago. Powiedział nawet, że "poruszy niebo i ziemie", by obiekt został zbudowany w Wietrznym Mieście. Burmistrz podziękował mieszkańcom południowych rejonów Chicago za poparcie projektu. Sondaże wykazały, że aż 70 proc. ludności z tamtych okolic opowiadało się za budową biblioteki. Były też głosy, stanowiące mniejszość, że na południu miasta jest bardziej potrzebne medyczne centrum urazowe.
(ao)
Reklama