Mieszkaniec Antioch w Illinois został skazany na 30 lat więzienia za śmiertelne pobicie swej narzeczonej w 2012 roku.
43-letni Michael Axtell w styczniu został uznany przez ławę przysięgłych winnym zabójstwa 40-letniej Tammy Stone. Po ogłoszeniu wyroku mężczyzna wyraził skruchę i przeprosił rodzinę ofiary, ale nadal utrzymywał, że to nie on ją zabił. Stwierdził też, że "nadal ją kocha i za nią tęskni".
Podczas rozprawy strona oskarżenia utrzymywała, iż podczas domowej sprzeczki po powrocie z baru Axtell zadał Stone trzy ciosy, z których ostatni okazał się śmiertelny. - Ten cios miał być zakończeniem kłótni, ale został zadany z taką siłą, że spowodował śmierć ofiary - powiedziała sędzia Victoria Rossetti przed odczytaniem sentencji wyroku.
Sędzia zapowiedziała jednocześnie, że wydany wyrok zostanie skrócony o 944 dni, które skazany spędził za kratkami od chwili swego aresztowania.
Zastępca prokuratora powiatu Lake Eric Kalata domagał się wyroku przynajmniej 40 lat pozbawienia wolności, przypominając, że Axtell był w przeszłości wielokrotnie aresztowany za akty przemocy po spożyciu alkoholu oraz był zatrzymywany w czterech stanach za jazdę w stanie nietrzeźwym. Axtell był także aresztowany za akty przemocy wobec Stone.
Adwokat Katherine Hatch apelowała o minimalny wyrok 20 lat więzienia powołując się na fakt, że jej klient utrzymywał stałe miejsce zatrudnienia, a podczas pobytu w areszcie śledczym przeszedł leczenie odwykowe.
(ak)