Międzynarodowa reakcja na apel o pomoc dla milionów ludzi w dotkniętym trzęsieniem ziemi Nepalu jest zbyt powolna - ocenił w piątek przedstawiciel ONZ w tym kraju. Podał, że ONZ otrzymała 22 mln dolarów, a potrzeby na trzy miesiące sięgają 415 mln.
"Potrzeby gwałtownie wzrosły i pilnie potrzebujemy funduszy, aby kontynuować naszą pracę" - powiedział na konferencji prasowej w Katmandu Jamie McGoldrick, szef stałej misji ONZ w stolicy Nepalu. Dodał, że głównym zadaniem organizacji pomocowych jest dotarcie do wszystkich poszkodowanych w trzęsieniu ziemi.
"Musimy zrobić to jak najszybciej, aby przed porą monsunową ludzie mieli dach nad głową i by zabezpieczyć ich najpilniejsze potrzeby" - dodał.
Do wielu wsi w górskich rejonach Nepalu nie można dotrzeć drogą lądową, gdyż jest ona zablokowana przez osunięcia ziemi.
Po trzęsieniu ziemi, które nawiedziło 25 kwietnia Nepal, naliczono do tej pory 7 800 ofiar śmiertelnych, prawie 16 tys. osób jest rannych. Zniszczonych zostało 300 tys. domów.
W czwartek ONZ poinformowało, że w Nepalu nie doszło do wybuchu epidemii.(PAP)
Zamieszczone na stronach internetowych portalu www.DziennikZwiazkowy.com materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Codziennego Serwisu Informacyjnego PAP, będącego bazą danych, którego producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Alliance Printers and Publishers na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek ich wykorzystywanie przez użytkowników portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione.
Reklama