Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
piątek, 22 listopada 2024 03:46
Reklama KD Market

Baingan Ka Bhartha (Bakłażan po hindusku)

Baingan Ka Bhartha (Bakłażan po hindusku)
2015-04-25 18.43.23

Przepis dla 4 osób | 4 dol. od porcji | czas przygotowania: 1 godz.

Składniki:
1 duży lub dwa mniejsze bakłażany
2 łyżki oliwy z oliwek
1/2 łyżeczki nasion kminu rzymskiego (ang. cumin seeds)
1 duża cebula (najlepiej biała)
1 łyżeczka świeżego tartego imbiru, z kawałka około 1 1/2 cala (niecałe 4 cm) (ang. fresh ginger)
2 duże pomidory bez nasion grubo pokrojone
3 ząbki czosnku, wyciśnięte
1/2 łyżeczki mielonej kurkumy (ang. turmeric)
1/2 łyżeczki mielonego kminu rzymskiego (ang. cumin)
1/2 łyżeczki mielonej kolendry (ang. coriander)
1/4 łyżeczki mielonego pieprzu cayenne (ang. cayenne pepper)
1/2 łyżeczki soli (najlepsza morska lub koszerna)
pieprz do smaku
1/4 szklanki świeżych liści kolendry grubo posiekanych

Kontynuując naszą miniserię zdrowych i bezmięsnych przepisów, zostaję w Indiach. Kraju, który dopracował do perfekcji nie tylko korzystanie z darów natury, by poprawić smak potraw, ale również jest niezrównany w potrawach bezmięsnych. Ich wyśmienity smak i skład spokojnie mogą zastąpić każde mięso w mojej diecie. W końcu nawet Kolumb za tymi wspaniałymi przyprawami chciał przepłynąć cały świat.

Bhartha, czyli tradycyjna potrawa z Indii i Pakistanu, to purée z bakłażanów. Co prawda w dzisiejszym przepisie jest to drobno krojony bakłażan, jednak w wielu oryginalnych starych przepisach jest to pasta z bakłażana i innych warzyw. Jak w wielu innych potrawach z tego regionu świata, także i w dzisiejszym przepisie znajdziemy kmin rzymski, mieloną kolendrę, pieprz cayenne i kurkumę. Tak naprawdę o samej kurkumie można by napisać książkę. Ponieważ nie mamy na to miejsca, ograniczę się do kilku wzmianek, które mam nadzieje spowodują, że będziecie częściej używali tej niesamowitej przyprawy.

Kurkuma nadaje się do wszystkiego. Nawet jeżeli myślicie, że nigdy jej nie próbowaliście, to wiedzcie, że każdego z nas otaczają przedmioty i produkty, które powstały przy jej pomocy. Od farbowania bawełny do napojów i medycyny. Kurkuma była przez setki, a nawet tysiące lat używana w medycynie tradycyjnej. Dopiero niedawno zaczęto się nią interesować i badać, jak wpływa na takie choroby jak miażdżyca, cukrzyca, pewne rodzaje raka, nawet zakażenia i egzemę. Sam świeży korzeń może być tarty i dodawany do zup, ryżu i wielu innych potraw. Jest bardzo podobny do imbiru.

Wszystkie produkty do dzisiejszego przepisu z łatwością możemy kupić w wielu sklepach spożywczych. Jeżeli nie chcemy wydawać fortuny na przyprawy, to w Mariano’s można kupić przyprawy na wagę. Mniejszym obciążeniem dla portfela będzie kupienie maksymalnie łyżeczki każdej z wymienionych przypraw.

Zacznijmy od rozgrzania piekarnika do 500 stopni Fahrenheita (260 st. C), po czym wkładamy do niego dobrze umyty i natarty olejem bakłażan (lub bakłażany). Pieczemy go przez około 25 minut co jakiś czas przekręcając. Uwaga – używamy do tego szczypiec, a nie rąk, bo bakłażan będzie gorący! Bakłażan jest gotowy, kiedy wygląda jak balon, z którego zeszło powietrze.

Po włożeniu bakłażana do piekarnika, rozgrzewamy patelnię z dwoma łyżkami oleju, a następnie dodajemy nasiona kminu rzymskiego. Przez kilka chwil je podsmażamy i dokładamy grubo pokrojoną cebulę, dobrze wszystko mieszając. Musimy uważac, by cebula się nie przypaliła, ale stała się szklista i trochę zmiękła. Dodajemy imbir i czosnek, wszystko łączymy. Po minucie dodajemy pomidory i wszystkie przyprawy.

Jeżeli nasz bakłażan nie jest jeszcze gotowy, możemy na razie wyłączyć palnik. Gdy już się upiecze, będziemy musieli usunąć z niego całą grubą skórę. Proszę uważać, bo będzie bardzo gorący! Najpierw odcinamy twardy trzon, po czym nacinamy skórę, pomagając sobie szczypcami i ostrym nożem. Skórę wyrzucamy, a miąższ grubo kroimy i dodajemy do naszej potrawy. Całość gotujemy na małym ogniu przez 15 minut. Można jeszcze doprawić nieco mocniej do smaku solą, pieprzem i kurkumą, a dla lubiących ostre potrawy – pieprzem cayenne. Z tym ostatnim trzeba jednak bardzo uważać, żeby nie przedobrzyć. Na koniec dodajemy liście kolendry i podajemy na ryżu lub z tradycyjnym chlebem naan.

Za tydzień przepis na jedną z najzdrowszych kasz – quinoa, czyli komosę ryżową, chociaż z ryżem nie ma ona nic wspólnego.

Masz doskonały przepis i nie możesz się już doczekać, żeby podzielić się nim z innymi? Napisz do mnie na adres: [email protected]

fot.Ewa Malcher

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Reklama