Duńska firma shippingowa Maersk poinformowała w środę, że członkowie załogi kontenerowca "Maersk Tigris", zajętego poprzedniego dnia przez Irańczyków w cieśninie Ormuz, są bezpieczni i "w dobrych nastrojach". Polskie MSZ przekazało PAP, że na pokładzie znajdował się polski obywatel.
Informację, że na pokładzie znajdował się polski obywatel, polskie MSZ otrzymało od przedstawiciela firmy. "Aktualnie nasi konsulowie oczekują na potwierdzenie tej informacji przez irańskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych. Nasze służby konsularne są także w bezpośrednim kontakcie z pozostałymi placówkami unijnymi w Teheranie, których obywatele według medialnych doniesień mieli także przebywać na zatrzymanej jednostce" - podkreśla MSZ.
Maersk - największy na świecie koncern żeglugi kontenerowej - poinformował, że jest w kontakcie z duńskim MSZ, starając się uzyskać więcej informacji, ponieważ przyczyna zatrzymania statku wciąż nie jest znana.
"Maersk Tigris", pływający pod banderą Wysp Marshalla, został we wtorek zajęty przez irańską marynarkę wojenną i skierowany do portu Bandar Abbas. Według przedstawiciela irańskiej organizacji portowej statek zajęto z powodu niespłaconych długów.
Także półoficjalna irańska agencja prasowa Fars podała, powołując się na "poinformowane źródło", że powodem konfiskaty jednostki był spór handlowy z administracją irańskich portów. Natury sporu nie sprecyzowano.
Pentagon informował, że statek został zawrócony na wysokości cieśniny Ormuz po oddaniu strzałów ostrzegawczych przez irańskie łodzie patrolowe, które skierowały jednostkę głębiej na wody terytorialne Iranu.
Przedstawiciel firmy Rickmers Shipmanagement z siedzibą w Hamburgu, która wyczarterowała statek od Maersk, powiedział duńskiej telewizji TV2, że na pokładzie było 24 członków załogi, w większości pochodzących z Europy Wschodniej i Azji. Jednostka pokonywała zwykłą trasę handlową z Arabii Saudyjskiej do Zjednoczonych Emiratów Arabskich i firma nie zna powodów zatrzymania jej przez Iran.
"Jesteśmy w stałym kontakcie z Rickmers Shipmanagement (...) Dowiedzieliśmy się, że członkowie załogi są bezpieczni i w dobrych, jak na te okoliczności, nastrojach. Nadal zabiegamy o więcej informacji o zatrzymaniu +Maersk Tigris+ przez władze irańskie na wodach międzynarodowych" - napisano w oświadczeniu Maersk dodając, że firma nie jest w tej chwili w stanie określić powodów, dla których doszło do zajęcia statku.
Po wysłaniu przez "Maersk Tigris" sygnału SOS amerykańskie siły zbrojne w regionie wysłały niszczyciel USS Farragut i samoloty rozpoznawcze, aby monitorować sytuację.
Według irańskiej telewizji na pokładzie "Maersk Tigris" byli marynarze z Wielkiej Brytanii, Bułgarii, Rumunii i Birmy. Kapitan jednostki to Bułgar. (PAP)
Zamieszczone na stronach internetowych portalu www.DziennikZwiazkowy.com materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Codziennego Serwisu Informacyjnego PAP, będącego bazą danych, którego producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Alliance Printers and Publishers na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek ich wykorzystywanie przez użytkowników portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione.
Reklama