Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
sobota, 28 września 2024 08:21
Reklama KD Market
Reklama

Spotkanie z Dalajlamą XIV poza Gabinetem Owalnym

Prezydent Barack Obama spotkał się w czwartek z duchowym przywódcą Tybetańczyków, Dalajlamą XIV. Nie przyjął go jednak w Gabiniecie Owalnym, co świadczy o nieoficjalnym charakterze tej wizyty. Obama zaprosił dalajlamę do Sali Kartograficznej Białego Domu. Spotkanie trwało ponad godzine i było zamknięte dla prasy. Po jego zakończeniu Biały Dom poinformował, żeobaj przywódcy zgodzili się co do znaczenia życzliwej współpracy amerykańsko-chińskiej.Według Białego Domu Obama wyraził też poparcie dla zachowania tożsamości Tybetu i ochrony praw Tybetańczyków.
Prezydent Barack Obama spotkał się w czwartek z duchowym przywódcą Tybetańczyków, Dalajlamą XIV. Nie przyjął go jednak w Gabiniecie Owalnym, co świadczy o nieoficjalnym charakterze tej wizyty. Obama zaprosił dalajlamę do Sali Kartograficznej Białego Domu.
Spotkanie trwało ponad godzine i było zamknięte dla prasy. Po jego zakończeniu Biały Dom poinformował, żeobaj przywódcy zgodzili się co do znaczenia życzliwej współpracy amerykańsko-chińskiej.Według Białego Domu Obama wyraził też poparcie dla zachowania tożsamości Tybetu i ochrony praw Tybetańczyków. Jego Świętobliwość powiedział, że jest bardzo zadowolony z rozmowy z Obamą i że rozmawiał z nim o promowaniu pokoju, wartości oraz harmonii religijnej. W listopadzie ubiegłego roku prezydent USA nie spotkał się z dalajlamą, kiedy ten przebywał z wizytą w Stanach Zjednoczonych. Był to pierwszy przypadek, gdy amerykański prezydent odmówił spotkania z tybetańskim przywódcą w czasie jego pobytu w USA. Biały Dom tłumaczył wtedy, że chodzi o gest wobec Chin, chociaż podkreślał, że spotkanie z dalajlamą zostało tylko odłożone na później. Administracji USA zależało na poparciu Chin dla porozumienia o redukcji gazów cieplarniach na konferencji w Kopenhadze w grudniu. Liczyła również, że Pekin poprze nowe sankcje ONZ przeciw Iranowi, zmierzające do pokrzyżowania nuklearnych planów tego kraju. Chiny jednak nie poparły porozumienia w Kopenhadze, gdzie konferencja zakończyła się fiaskiem. Konsekwentnie odmawiają też poparcia dla sankcji wobec Iranu. MB (CNN, Reuters)  

Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama