Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
niedziela, 29 września 2024 06:14
Reklama KD Market
Reklama

Amerykańskie uczelnie walczą o 10-letniego syna LeBrona Jamesa



Gwiazdor ligi NBA LeBron James nie krył oburzenia postępowaniem kilku amerykańskich uczelni, które przysłały do jego 10-letniego syna listy z zaproszeniem na studia i gwarancją stypendium. "Zostawcie go w spokoju, to przecież dziecko" - powiedział koszykarz.

- To szaleństwo i złamanie wszelkich zasad - ocenił koszykarz Cleveland Cavaliers, który jednak po części może czuć się winnym całego zamieszania.

W grudniu w internecie zamieścił bowiem filmik wideo pokazujący umiejętności koszykarskie najstarszego syna w konfrontacji z rówieśnikami. Junior nie tylko rzuca, ale znakomicie podaje do kolegów i drybluje jak ojciec.

W ubiegłym roku dwukrotny mistrz NBA z Miami Heat (2012, 2013) zabronił synom LeBronowi jr. i siedmioletniemu Bryce'owi Maximusowi próbować sił w amerykańskim futbolu ze względu na kontuzjogenność tej dyscypliny. Obydwaj uprawiają inne sporty - koszykówkę, a młodszy także piłkę nożną.

29-letni James pozostaje fanem zawodowej ligi futbolu NFL. Jako nastolatek trenował tę dyscyplinę, ale gdy złamał nadgarstek na jednym z treningów już po zakończeniu rozgrywek, zrezygnował.

Gwiazdor koszykarskiej NBA był czterokrotnie wybierany najlepszym graczem sezonu zasadniczego ligi (2009, 2010, 2012, 2013). Przed ukończeniem 30 lat udało się to jedynie Billowi Russellowi i Kareemowi Abdul-Jabbarowi. Być może za kilkanaście lat osiągnięcia te poprawi syn LeBrona Jamesa.

(PAP)

Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama