Jesus Davila Jr. z Naperville jest zdobywcą największej pojedynczej wygranej w lotto w Illinois. 70-latek, który wygrał 265 mln dol. w Mega Millions ma za sobą wieloletni pobyt w więzieniu. Teraz jednak marzy o wielkim ogrodzi i kosiarce. Raczej będzie go na to stać.
Władze loterii stanowej przedstawiły szczęśliwca 24 lutego na specjalnej konferencji prasowej. Mężczyzna wybrał jednorazową wypłatę; dyrektor Wydziału Loterii Stanowej Michael Jones wręczył mu czek na 178 mln dolarów.
Wprawdzie po potrąceniu podatków, zwycięzcy zostanie jedynie 127 mln, ale raczej powinno mu to wystarczyć na spełnienie marzeń. Jak powiedział jego rzecznik prasowy, Robert Kolt, Davila chce kupić dom z dużym ogrodem i kosiarkę, którą będzie „jeździć cały czas”.
Davila jest emerytowanym kierowcą, imigrantem z Portoryko, ojcem czworga dzieci i dziadkiem czworga wnucząt. Za kratkami spędził 12 lat z 25-letniego wyroku za produkcję i dystrybucję kokainy. Rzecznik prasowy komentując przeszłość nowo upieczonego milionera podkreślił, że w loterię może wygrać każdy, a poza tym Jesus Davila Jr. jest dziś innym człowiekiem, a swój dług wobec społeczeństwa spłacił wieloma latami spędzonymi w więzieniu.
Wielka wygrana padła na numery: 26-32-44-45-58-(11) i była dokładnie taka sama, jak liczby wytypowane przez komputer − czyli na tzw. quick pick − na kuponie nabytym za pięć dol. w Bucky’s Express w Glendale Heights. Sklep otrzyma pół mln dol. nagrody za sprzedanie szczęśliwego losu.
(ao,tz)
Jesus Davila Jr. fot.Illinois Lottery Facebook
Reklama