Sąd Najwyższy USA nie rozważy wniosku o dostępie do rządowych danych wywiadowczych złożonego przez obrońców mężczyzny oskarżonego o planowanie zamachu bombowego w śródmieściu Chicago. Sędziowie odrzucili wniosek obrony.
Adwokatom Adela Daouda z podchicagowskiego przedmieścia Hillside udało się uzyskać bezprecedensową zgodę sądu niższej instancji na uzyskanie dostępu do archiwów danych wywiadowczych Foreign Intelligence Surveillance Court (FISA).
Prokuratura złożyła jednak apelację od tej decyzji argumentując, że ujawnienie poufnych danych będzie zagrożeniem bezpieczeństwa kraju. Federalny sąd apelacyjny w Chicago zgodziły się z prokuraturą, uniważniając wyrok sądu niższej instancji. Sąd Najwyższy USA decyzję tę utrzymał w mocy.
20-letni Daoud ma stanąć przed sądem w lipcu br. po zarzutem przygotowywania spisku, którego celem było podłożenie w 2012 r. bomby w jednym z barów w śródmieściu Chicago. Władze utrzymują, że Daoud znalazł się pod obserwacją FBI jeszcze jako nastolatek, gdy w Internecie umieszczał wpisy, w których groził zabijaniem Amerykanów. (ak)
fot.succo/pixabay.com
Reklama