Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
środa, 27 listopada 2024 08:21
Reklama KD Market

Piłkarska LE – de Boer: Legia ma groźnych skrzydłowych



Trener Ajaksu Amsterdam Frank de Boer powiedział, że Legia Warszawa, z którą jego piłkarze zmierzą się w czwartek w 1/16 finału Ligi Europejskiej, najgroźniejsza jest w grze skrzydłami. Uważa też, że polski zespół jest bardzo doświadczony.

Faworytem czwartkowego spotkania jest Ajax, który jesienią występował w Lidze Mistrzów i zajął trzecie miejsce w grupie F.

- Uważam, że dla holenderskiej piłki to bardzo ważne, aby awansować do kolejnej rundy. Legia jest jednak wymagającym rywalem. Oczywiście, chcemy wygrać ten mecz, ale nie uważam, że to nasz obowiązek. Trzeba pamiętać, że nasz przeciwnik ma spore doświadczenie na europejskich boiskach i będzie to trudna przeprawa – powiedział de Boer na środowej konferencji prasowej.

Według niego najgroźniejszą bronią mistrza Polski są szybcy i groźni skrzydłowi.

- Legia to największy klub w Polsce. Ten zespół gra bezpośredni futbol. Bardzo groźni są skrzydłowi i to z ich strony będzie największe niebezpieczeństwo. Arek Milik przybliżył nam nieco grę tego zespołu. Oglądaliśmy kilka spotkań polskiej drużyny i wiemy czego się spodziewać – ocenił szkoleniowiec holenderskiego zespołu.

De Boer nie wskazał konkretnie znanej drużyny, do której Legia byłaby podobna na boisku.

- W ten sposób gra teraz wiele europejskich drużyn. W Legii występuje kilku obcokrajowców, którzy podnoszą poziom gry. Można powiedzieć, że ten zespół prezentuje europejski poziom i styl gry w ustawieniu 4-3-2-1. Z takiego schematu korzysta obecnie wiele znanych drużyn w Europie – dodał.

Milik, dla którego jest to pierwszy sezon w lidze holenderskiej, ostatnio pełnił rolę rezerwowego. Ostatnią bramkę dla Ajaksu strzelił 10 grudnia w spotkaniu kończącym fazy grupową Ligi Mistrzów z Apoelem Nikozja (4:0).

- Nie sądzę, aby Arek był obecnie w kryzysie. W jego grze jest dużo plusów, ale ostatnio pojawiło się też kilka minusów. To typowy napastnik, który czeka na piłkę w polu karnym. Natomiast Lasse Schoene jest fałszywym snajperem i na boisku jest bardziej uniwersalny. Muszę myśleć o rozwoju i postępach w grze mojej drużyny – ocenił polskiego napastnika de Boer.

Prawdopodobnie Milik nie zagra w podstawowym składzie również przeciwko Legii.

- Rywalizuje o miejsce w składzie, ale nie podjąłem decyzji o tym, czy w czwartek zagra w podstawowym składzie. W tej chwili nie jest w najlepszej formie. Pracuje jednak nad sobą i ciężko trenuje, aby wrócić do najwyższej dyspozycji. Dla mnie natomiast ważne jest, że mam szeroką kadrę młodych zawodników. Przynajmniej 18 z nich jest w stanie grać w każdym spotkaniu przez 90 minut – podkreślił trener mistrza Holandii.

(PAP)
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

ReklamaWaldemar Komendzinski
ReklamaDazzling Dentistry Inc; Małgorzata Radziszewski
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama