Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
środa, 25 września 2024 12:18
Reklama KD Market

Palikot zaprezentował "Plan dla Polski"; w nim m.in. zwiększenie liczby miejsc pracy

Podniesienie kwoty wolnej od podatku, likwidacja ZUS i KRUS, "firma na próbę" - to propozycje kandydata na prezydenta Janusza Palikota, które mają służyć zwiększeniu liczby miejsc pracy. Lider Twojego Ruchu zaprezentował swój program wyborczy "Plan dla Polski".

Palikot, prezentując program we wtorek w Sejmie podkreślił, że zdecydował się na start, bo czuł zobowiązanie. "Moje życie było i jest absolutnie wyjątkowe. Miałem 24 lata, gdy zostałem milionerem i zbudowałem pierwszą fabrykę. Pochodzę z domu, w którym rodzice mieli średnie wykształcenie. Pracowałem w Polskiej Akademii Nauk, napisałem kilka książek, osiem czy dziewięć. Mówię w kilku językach. Stworzyłem partię jako jeden z niewielu polityków od początku i wprowadziłem 40 posłów do Sejmu" - wymieniał kandydat na prezydenta.

"Mam 50 lat i to jest dobry balans doświadczenia i energii wciąż do tego, by (...) powiedzieć każdemu Polakowi i każdej Polce: wszystko jest możliwe" - mówił Palikot.

Polityk przekonywał, że prezydent ma zadanie, możliwości i obowiązek, by rozwiązywać najważniejsze problemy w Polsce. Mówił, że mając możliwość weta i inicjatywy ustawodawczej, prezydent "może wymusić na każdym rządzie zmiany, na których mu zależy" wykorzystując "podział na dwie siły polityczne i ich niezdolność do współpracy". "To, co jest przekleństwem polskiej polityki w ostatnich latach, dzięki dobremu, aktywnemu i mającemu wizję prezydentowi, może stać się nadzieją dla polskiej polityki" - dodał.

Przedstawiając swój "Plan dla Polski" Palikot podkreślił, że chce przede wszystkim "zaproponować poważną rozmowę o pieniądzach". Zapowiedział, że pierwszą inicjatywą, jaką podejmie jako prezydent, będzie skierowanie do Sejmu projektu ustawy o tworzeniu miejsc pracy i podwyższaniu wynagrodzeń. Jego elementy to m.in. podniesienie kwoty wolnej od podatku, likwidacja ZUS i KRUS i wprowadzenie emerytury obywatelskiej wypłacanej - zamiast ze składek - z podatków PIT, CIT, VAT.

"Jesteśmy w stanie ludziom w Polsce zapłacić 2 tys. zł na rękę (emerytury) przy odpowiednim modelu podatkowym, likwidując ZUS i KRUS, oszczędzając 10 mld zł, które co roku wydajemy na niepotrzebną infrastrukturę ZUS i KRUS" - mówił Palikot. Według niego będzie to oznaczało większe emerytury dla 70 proc. Polaków. "Emerytura obywatelska" - w ocenie szefa TR - "całkowicie odblokuje rynek pracy"; "problemem przestaną być umowy śmieciowe" - mówił.

Palikot zapowiedział także program "firma na próbę", podwojenie środków przeznaczanych na inkubatory przedsiębiorczości oraz obniżkę kosztów energii. "Chcę powiedzieć darmozjadom ze związków zawodowych, którzy wyciągają kolejne miliardy z polskiego budżetu od bardzo słabego rządu i słabej premier Ewy Kopacz: możemy te pieniądze wykorzystać lepiej. Ludzie w Polsce mają dość przywilejów dla wąskiej grupy ludzi, mają dość tego, że wpakowaliśmy 150 mld zł w górnictwo, by chronić 100 tys. miejsc pracy" - podkreślił.

Lider TR zaproponował "demokrację bezpośrednią" - zgodnie z tym pomysłem prezydent za pośrednictwem "internetowego referendum" miałby konsultować z obywatelami podpis pod przedłożoną mu ustawą.

Palikot chce także opodatkować Kościół.

Na "Plan dla Polski" Palikota składa się też projekt "przyjazne państwo". Według Palikota przyjazne państwo "to nie tylko państwo, w którym urzędnik ponosi odpowiedzialność za swoje decyzje", ale "to także państwo, które w stosunku do wierzących i niewierzących, homoseksualistów i heteroseksualistów, mężczyzn i kobiet, wykształconych i niewykształconych, biednych i bogatych tworzy stan równości".

W zakresie służby zdrowia Palikot proponuje podział NFZ na sześć odrębnych podmiotów i przywrócenie możliwości odpisywania przez twórców - niezależnie od dochodu - 50 proc. kosztów uzyskania przychodów.

Jego plan zakłada także szereg propozycji dotyczących polityki zagranicznej i bezpieczeństwa. Palikot postuluje m.in. pogłębienie integracji europejskiej oraz współpracy gospodarczej z Niemcami "tak, by jakikolwiek atak na Polskę był źródłem kłopotów gospodarczych w szczególności Niemiec".

Pytany o koszty swojego planu, Palikot powiedział, że pieniądze, które nie wpłyną bezpośrednio do budżetu w postaci podatków, przyczynią się do wywołania popytu wewnętrznego w kraju i w efekcie dadzą dodatkowe dochody do budżetu.

W wyborach - poza Palikotem - chcą wystartować m.in.: urzędujący prezydent Bronisław Komorowski, Andrzej Duda (PiS), Adam Jarubas (PSL), Magdalena Ogórek (SLD), Janusz Korwin-Mikke (KORWiN), Anna Grodzka (Partia Zielonych i lewica społeczna), Marian Kowalski (Ruch Narodowy), Jacek Wilk (KNP), Waldemar Deska (Partia Libertariańska), muzyk Paweł Kukiz.

Wybory prezydenckie odbędą się 10 maja; jeśli żaden z kandydatów nie zdobędzie ponad połowy ważnie oddanych głosów, 24 maja odbędzie się druga tura wyborów. (PAP)

fot.Olivier Hoslet/EPA


Zamieszczone na stronach internetowych portalu www.DziennikZwiazkowy.com materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Codziennego Serwisu Informacyjnego PAP, będącego bazą danych, którego producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Alliance Printers and Publishers na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek ich wykorzystywanie przez użytkowników portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione.

Podziel się
Oceń

ReklamaDazzling Dentistry Inc; Małgorzata Radziszewski
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama