Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
sobota, 5 października 2024 08:15
Reklama KD Market

Kandydat na szefa Pentagonu gotów zmienić plany dot. Afganistanu

Ashton Carter - kandydat prezydenta Baracka Obamy na szefa Pentagonu - rozważyłby zmianę obecnych planów, przewidujących wycofanie wszystkich żołnierzy USA z Afganistanu do końca przyszłego roku, gdyby pogorszyła się sytuacja w dziedzinie bezpieczeństwa.

Carter wypełnił kwestionariusz senackiej Komisji Sił Zbrojnych, związany z jego kandydaturą. Odpowiedział "tak" na pytanie, czy rozważyłby zarekomendowanie zmian w obecnym planie wycofywania żołnierzy amerykańskich z Afganistanu - informuje we wtorek agencja Associated Press.

Carter napisał też, że wie o doniesieniach, iż dżihadyści z Państwa Islamskiego mogą podjąć próbę rozszerzenia swych wpływów na Afganistan i zapewnił, że będzie pracował z partnerami koalicyjnymi, żeby do tego nie dopuścić.

Agencja Associated Press zwraca uwagę, że przewodniczący senackiej komisji sił zbrojnych, republikański senator John McCain wielokrotnie kwestionował sens określania i ogłaszania sztywnego terminu zakończenia amerykańskiej obecności wojskowej w Afganistanie.

Pakt o bezpieczeństwie (Bilateral Security Agreement, BSA) zawarty w końcu września ub.r. między Afganistanem a Stanami Zjednoczonymi, przewiduje pozostawienie w Afganistanie, po wycofaniu się sił koalicji międzynarodowej pod wodzą USA (co nastąpiło z końcem zeszłego roku), międzynarodowych sił szkoleniowych, liczących początkowo ok. 10 tys. ludzi. Pozostawieni w Afganistanie żołnierze mają sukcesywnie opuszczać ten kraj do końca 2016 roku.

Senacka komisja zajmie się w środę kandydaturą Cartera. Oczekuje się, że nominacja kandydata prezydenta Obamy zostanie zatwierdzona bez problemów.

Carter, choć nigdy nie służył w wojsku, jest wieloletnim i szanowanym urzędnikiem Pentagonu, specjalistą ds. uzbrojenia. Był wiceministrem obrony zarówno za czasów ministra Leona Panetty, jak i Hagla (od października 2011 do grudnia 2013 roku). Odpowiadał m.in. za zakupy broni oraz redukcję przestarzałego i nieefektywnego sprzętu.

Carter od początku był uważany za jednego z głównych kandydatów do zastąpienia Chucka Hagla, który ogłosił rezygnację w końcu listopada zeszłego roku, po niespełna dwóch latach na czele Pentagonu. Media amerykańskie donosiły, że Hagel decyzję tę podjął pod presją, na prośbę prezydenta Obamy. Jego odejście, jak komentowano, miało związek przede wszystkim z krytyką strategii USA wobec zagrożenia ze strony Państwa Islamskiego w Iraku i Syrii. Generalnie Hagel jako minister obrony był postrzegany jako zbyt bierny.(PAP)

fot.Michael Reynolds/EPA



Zamieszczone na stronach internetowych portalu www.DziennikZwiazkowy.com materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Codziennego Serwisu Informacyjnego PAP, będącego bazą danych, którego producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Alliance Printers and Publishers na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek ich wykorzystywanie przez użytkowników portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione.

Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama