Chicagowski port lotniczy O’Hare odzyskał po dziesięciu latach tytuł najbardziej ruchliwego lotniska na świecie. Atlanta, przez dekadę zajmująca pierwsze miejsce, jest za nami.
Zgodnie z danymi federalnego zarządu ds. lotnictwa cywilnego (Federal Aviation Administration, FAA) w ubiegłym roku chicagowskie lotnisko obsłużyło o około 13,5 tys. rejsów więcej niż Hartsfield-Jackson Atlanta International Airport. Na O'Hare odnotowano 881 933 przylotów i odlotów, a w Atlancie − 868 359.
Na trzecim miejscu uplasowało się lotnisko w Dallas/Fort Worth, a na czwartym w Los Angeles.
W 2014 r. na lotnisku O’Hare odnotowano tylko nieznaczny, bo o 0,2 proc., spadek liczby obsłużonych rejsów w porównaniu z rokiem poprzednim, a na Hartsfield-Jackson doszło do niemal 5-procentowego spadku.
W danych liczbowych uwzględniono loty pasażerskie i towarowe.
O’Hare dzierży palmę pierwszeństwa pod względem natężenia ruchu lotniczego, ale niestety jest wśród najgorszych lotnisk w kraju, jeśli chodzi o punktualność odlotów.
(ao)
fot.Tannen Maury/EPA
Reklama