Chicagowscy radni stwierdzili, iż nagość nie jest chroniona konstytucją, a kobiecy biust należy uznać za bardziej erogenny niż męską klatkę piersiową. Stąd kobiety nie pochodzą po miejskich plażach w stroju topless.
W odpowiedzi na federalny pozew prawnicy reprezentujący Chicago napisali, że istniejące przepisy zakazujące nieprzyzwoitego obnażania się i ubrania w pełni pozwalająmiastu zapewnić bezpieczeństwo publiczne i ochronę społeczeństwa przed oglądaniem nagości.
Pozew w sądzie okręgowym w Chicago wniosła w listopadzie Sonomi Tagami, wówczas 41-letnia − jak sama się określa − działaczka organizacji GoTopless, promującej "prawa kobiet do występowania w miejscu publicznym z nagimi piersiami".
W sierpniu ub.r. chicagowska policja ukarała Tagami mandatem za to, że podczas festiwalu nad brzegiem jeziora Michigan obnażyła biust. Sędzia nakazał Tagami zapłacenie 100 dol. kary plus koszty sądowe.
W złożonym pozwie Tagami utrzymuje, że przepisy miejskie zakazujące obnażania kobiecych piersi są niezgodne z konstytucją, stanowiąc jednocześnie naruszenie prawa do wolności wypowiedzi. Twierdzi ponadto, że objęcie takim zakazem wyłącznie kobiet stoi w sprzeczności z prawem to równości wobec prawa.
Prawnik Kenneth Flaxman reprezentujący Tagami nazwał miejską regulację "purytańską", przypominając, że kobiety mogą karmić dzieci piersią w miejscu publicznym bez żadnych ograniczeń. (ak)
Ewa Malcher
