Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
niedziela, 6 października 2024 03:18
Reklama KD Market

Policjant skazany na rok więzienia za brutalność

Wyrok roku pozbawienia wolności usłyszał wczoraj Rafael Munoz - były funkcjonariusz policji powiatu Cook. Munoz został skazany za pobicie aresztanta i sfałszowanie raportu.

Sędzia sądu federalnego Maria Valdez skazując byłego policjanta na najwyższy w tym wypadku wymiar kary, podkreśliła, że funkcjonariusze przekraczający swoje uprawnienia i nadużywający społecznego zaufania  nie mogą czuć się bezkarni.

- Społeczeństwo obdarza was - policjantów zaufaniem, dając wam zasób środków, abyście strzegli przestrzegania prawa. To co wydarzyło się, jest niedopuszczalne - powiedziała sędzia w uzasadnieniu wyroku.

Rafael Munoz był funkcjonariuszem powiatowej policji przez siedem lat, od roku 2006. W lipcu 2010 r. pracował jako strażnik w policyjnym areszcie w podchicagowskim Maywood. Jeden z aresztowanych, mężczyzna podejrzany o jazdę pod wpływem alkoholu, poprosił strażników, aby poluzowali mu zbyt ciasno założone kajdanki. Munoz kazał  aresztowanemu odwrócić się, po czym mocno szarpnął go za skute z tyłu ręce. Mężczyzna upadł na głowę łamiąc sobie nos i wybijając kilka zębów. Całe zdarzenie uchwyciła umieszczona w celi kamera.

Po zajściu Munoz napisał raport, w którym opisał zajście jako niefortunny wypadek, mężczyzna miał podobno przewrócić się sam.

Rafael Munoz przyznał się do użycia przemocy i sfałszowania raportu. Podkreślił, że żałuje tych czynów. Były policjant liczył na wyrok w zawieszeniu i nadzór kuratorski. Tym razem jednak sędzia Valdez nie dopatrzyła się żadnych okoliczności łagodzących, skazując byłego funkcjonariusza na rok za kratkami.

(gd)

Rafael Munoz fot.policja

Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama