Mieszkaniec południowego przedmieścia Chicago na początku tego miesiąca umieścił na Facebooku wpis zapowiadający "mordowanie tylu policjantów i nieuzbrojonych białych dzieci, ilu tylko będzie możliwe". Trafił za to do aresztu, a sędzia odmówił mu wyjścia na wolność po zapłaceniu kaucji.
33-letni Aries Woodfin, zamieszkały w okolicy 1300 Werline Street w Ford Heights zbudował nawet w piwnicy swojego domu strzelnicę. Przed sądem powiatu Cook usłyszał zarzut posługiwania się bronią niezgodnie z prawem. Ponadto zarzucono mu popełnienie trzech wykroczeń: próbę napaści, posiadanie broni bez zezwolenia oraz zakłócanie porządku publicznego.
Przed wydaniem decyzji o odmowie nałożenia kaucji na oskarżonego, sędzia Adam Bourgeois Jr. powiedział do Woodfina wprost: "Jesteś niebezpiecznym osobnikiem".
8 grudnia Woodfin umieścił na czacie Facebooka noworoczną rezolucję, w której wyraził zamiar zabijania policjantów i białych dzieci − stwierdza komunikat asystenta prokuratora stanowego powiatu Cook Roberta Macka.
Komunikat wyjaśnia, że oskarżony umieścił też inne wpisy: "Właśnie się organizujemy. Nasz ruch jest prawdziwy. To musi się wydarzyć, by doszło do zmian", "Trzymaj swoje dzieci blisko siebie".
Rewizja przeprowadzona 26 grudnia w mieszkaniu podsądnego, pozwoliła na odkrycie pistoletu kaliber .45 i amunicji oraz łusek po pociskach.
Prokurator Mack stwierdził, iż policja odkryła też w piwnicy strzelnicę domowej roboty. Cele do strzelania umieszczono na workach z piaskiem, w których odkryto ponad 50 dziur po pociskach.
Przed sądem Woodfin przyznał się do umieszczenia gróźb karalnych w Internecie. (ak)
fot.Daniel Schwen/Wikipedia/Unsplash/pixabay.com
Reklama