W sobotni wieczór w To Tu Cafe polonijna charytatywna inicjatywa Brygada Bratnich Dusz zorganizowała niezapomniany koncert. W tym roku pieniądze zbierano na dom dla bezdomnych kobiet.
Już po raz czwarty Brygada Bratnich Dusz zorganizowała koncert charytatywny i jak co roku przedsięwzięcie zakończyło się sukcesem. Ponad setka osób przybyła do To Tu Cafe, aby w niepowtarzalnej, serdecznej i rodzinnej atmosferze otworzyć swe serca i portfele. W czasie tegorocznej edycji zbierano pieniądze na nowe „dziecko” Teresy Mirabelli – dom dla bezdomnych kobiet.
Na najlepszej – jak twierdzą zgodnie organizatorzy i wielu gości – polonijnej imprezie tego roku atrakcji było co niemiara, a prowadzący imprezę Robert Bort co chwilę zapowiadał kolejnych artystów, następne konkursy i aukcje. Na scenie, w niezwykle zróżnicowanym repertuarze wystąpili polonijni artyści, zarówno muzyczni zawodowcy, jak i utalentowani amatorzy: Jarek Spychalski, Krzysztof Nejman, Joanna Bajena (instrumentalna rewelacja wieczoru), Dori Koz, Basia Błasik, Ricardo Litaliano, Paweł Pospieszalski, Mira Szabla, Mirosław Pomian i DJ Bart Zieliński. Także artyści plastycy Anna Wiński-Bajena i Leszek Bajena uzupełnili atmosferę wieczoru.
Dzięki sprawnej organizacji i hojności sponsorów organizatorzy wszystkie zebrane pieniądze – niebagatelną suma 10 406 dol. – w całości przekażą na szczytny cel. Brygada Bratnich Dusz wpisując się już na stałe w krajobraz i kalendarium polonijnej dobroczynności, po raz kolejny udowodniła, że można połączyć świetną zabawę ze sprawami najwyższej wagi.
Tekst: Grzegorz Dziedzic
Zdjęcia: Artur Partyka
Reklama