25-letni mężczyzna o skłonnościach samobójczych, został zastrzelony przez policjanta, którego zaatakował nożem.
Dramat rozegrał się w bożonarodzeniowy wieczór w chicagowskiej dzielnicy West Woodland. Około 7 wieczorem patrol policjii został wezwany do mężczyzny, który groził, że popełni samobójstwo.
Po przybyciu na miejsce policjanci zastali 25-letniego Terrence'a Gilberta siedzącego na ganku. Mężczyzna rzucił się na wysiadających z samochodu policjantów z nożem i dwukrotnie zadał ciosy jednemu z nich. Przed poważnymi urazami funkcjonariusza ochroniła kamizelka kuloodporna. Po zadaniu ciosów mężczyzna próbował oddalić się z miejsca zdarzenia. Policjanci nakazali mu zatrzymać się i rzucić nóż. Gilbert zaatakował ponownie. Policjanci otworzyli ogień raniąc napastnika w tułów.
Terrence Gilbert został przewieziony do John Stroger Hospital, gdzie zmarł. Zaatakowany policjant odniósł niegroźne rany. Trwa postępowanie wyjaśniające użycie broni palnej przez interweniujących policjantów.
(gd)
fot.beni195bb/pixabay.com
Reklama