Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
niedziela, 6 października 2024 02:23
Reklama KD Market

Robert Blagojevich: byłem pionkiem, który miał usidlić brata

Brat przebywającego w więzieniu byłego gubernatora Roda Blagojevicha w wydanej książce ujawnia, że prokuratora chciała się nim posłużyć, by oskarżyć jego młodszego brata pod zarzutem sprzedaży nominacji na fotel senatorski opuszczony przez prezydenta Baracka Obamę.

Wszelkie zarzuty wobec Roberta Blagojevicha zostały ostatecznie wycofane. Jednak ten 59-letni biznesmen z Tennesse pisze w swej książce, że jego odmowa wrobienia brata w aferę z nominacją do urzędu senatorskiego przyniosła "poważne szkody" spowodowane przez nadgorliwą prokuraturę. Młodszy brat byłego gubernatora utrzymuje, że z tego powodu bezpowrotnie stracił reputację, poniósł koszty adwokackie w kwocie prawie miliona dol. oraz wciąż naprawia podziały w rodzinie Blagojevichów.

Wydawca przekazał agencji "The Associatetd Press" kopię książki, która zatytułowana "Fundraiser A"pojawi się na półkach księgarskich w kwietniu przyszłego roku.

Robert Blagojevich, republikanin, zgodził się stanąć na czele kampanii zbierania funduszy dla swego brata, demokraty, w 2008 r. przyjmując − naiwnie, jak sam zapewnia − zapewnienia Roda, że sam nie jest przedmiotem dochodzenia.  Tymczasem pierwszy akt oskarżenia przeciwko Rodowi ujawniony zaraz po aresztowaniu ówczesnego gubernatora wymieniał Roberta jako "Fundraisera A" (osobę A zbierającą fundusze).

Przed procesem w 2010 r., w którym mieli być sądzeni obaj bracia, główny prokurator Reid Schar proponował Robertowi, układ: on namówi Roda do przyznania się do winy, a w zamian zostaną wycofane zarzuty przeciwko niemu.  Schar rzekomo powiedział prawnikowi Roberta: "Gubernatora już mamy, ale pański klient może wygrać tę sprawę".

− Dlaczego więc mnie oskarżyli, jeśli uważali, że mogę wygrać? − pytał wtedy Robert swego adwokata Michaela Ettingera. − Nigdy nie miałem zamiaru nakłaniać Roda do przyznania się do winy tylko dlatego, bym sam mógł się uratować od sprawy sądowej − przyznaje Robert w swej książce.

Autor krytykuje też w ostrych słowach ówczesnego prokuratora federalnego Patricka Fitzgeralda. Twierdzi, że Fitzgerald poważnie wpłynął na opinię ławy przysięgłych mówiąc reporterom w dniu aresztowania Roda,  że "zakres korupcji, którą prokuratura wstrzymała może spowodować, że Lincoln przewraca się w grobie".

Rzecznik biura prokuratora na północne Illinois odmówił komentarza na temat książki.

(ak)

Na zdjęciu: Robert Blagojevich fot.Tannen Maury/EPA

 

Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama