Biznesmen z Chicago oraz jego żona zostali uznani winnymi kradzieży publicznych pieniędzy na łączną kwotę 3,4 mln dolarów.
W środę, 17 grudnia przed sądem federalnym stanęli: 77-letni Leon Dingle jr i 75-letnia Karin Dingle. Para została uznana winną 17 zarzutów, w tym defraudacji i prania pieniędzy.
Para staruszków, od 2004 do 2010 r., korzystała z publicznych grantów przyznawanych przez Stanowy Departament Zdrowia Publicznego. Pieniądze miały zostać przeznaczone na tworzenie programów edukacyjnych dotyczących AIDS i raka, które wprowadzane były wśród mniejszości etnicznych w stanie Illinois. W rzeczywistości 2 z 5 dolarów przyznawanych małżeństwu Dingle'ów trafiały do ich kieszeni. W ciągu 6 lat, z przyznanych przez stan 11 mln dol., para ukradła przynajmniej 3,4 mln - oskarżyciel podkreślił, że są to bardzo "ostrożne wyliczenia".
Dzięki publicznym pieniądzom para wiodła luksusowe życie: drogie samochody, jacht, liczne nieruchomości i darowizny, w tym 95 tys. dol. na spłatę kredytu ich syna.
Małżeństwo usłyszy wyrok w czasie rozprawy, która odbędzie się 9 kwietnia przyszłego roku. Grozi im kara nawet kilkudziesięciu lat więzienia i setki tysięcy dol. grzywny.
(gd)
fot.Steven Depolo/Flickr
Reklama