Dwóch policjantów zostało w sobotę zastrzelonych w nowojorskiej dzielnicy Brooklyn. Funkcjonariusze zginęli podczas zasadzki przygotowanej przez mężczyznę, który w internecie zapowiadał zbrodnię, jako zemstę za śmierć dwóch czarnoskórych mężczyzn.
Policjanci - Rafael Ramos i Wenjian Liu - zostali zastrzeleni, kiedy siedzieli w zapakowanym radiowozie. - Sprawca działał z zaskoczenia i dokonał „egzekucji„ – mówią podczas konfrencji prasowej komendant NYPD William Bratton.
Sprawca został zidentyfikowany jako 28-letni Ismaaiyl Brinsley.
Mężczyzna zaczaił się na policjantów i oddał do nich strzały przez szybę pojazdu od strony pasażera, trafiając w ich głowy. Policjanci nie mieli szans na obronę i najprawdopodoniej nie widzieli napastnika. Brinsley po oddaniu strzałów zbiegł do pobliskiej stacji metra gdzie popełnił samobójstwo.
Brinsley wcześniej zamieścił w sieci zdjęcie rewolweru wraz z informacją, że zamierza zastrzelić funkcjonariuszy jako zemstę, za śmierć dwóch czarnoskórych mężczyzn:
Oryginalna pisownia: “I’m Putting Wings on Pigs Today. They Take 1 Of Ours … Let’s Take 2 of Theirs” (tłum.: Przyprawiam dziś świniom skrzydła. Oni zabijają jednego z naszych, zabijmy dwóch z nich.)
Mężczyzna odnosił się do śmierci Michaela Browna i Erica Garnera. Brown został w sierpniu zastrzelony przez policjanta z Ferguson; Eric Garner zmarł po tym jako nowojorski funkcjonariusz w niedozwolony sposób próbował go obezwładnić. Żaden z policjantów nie został postawiony w stan oskarżenia, co wywołało falę protestów w całych Stanach Zjednoczonych. Środowiska Afroamerykanów oskarżają policję o rasizm i dyskryminację.
Według informacji mediów mężczyzna, który zastrzelił nowojorskich policjantów wcześniej w Baltimore postrzelił swoją dziewczynę.
mp
Zdj. John Taggart/EPA
Reklama