Czy lubi Pani Chicago, czy chętnie tu Pani przyjeżdża?
Izabela Trojanowska: Bardzo chętnie odwiedzam Chicago, kiedy tylko otrzymam zaproszenie, każde spotkanie z rodakami jest dla mnie głębokim przeżyciem. Ponadto lubię klimat tego miasta. Nie ukrywam, iż uwielbiam shopping, a Chicago daje mi w tym względzie wiele możliwości. Mogę zapolować na rzeczy, których próżno szukać w polskich sklepach.
Który pobyt w Chicago najbardziej się Pani utrwalił?
- Najmilej wspominam pobyt na Florydzie, podczas którego kręciliśmy klip do piosenki “ Na chwilę”. Teledysk ten można obejrzeć na YouTube. Praca na planie obfitowała w różne ciekawe wydarzenia, szczególnie utkwiła mi w pamięci rozległa mielizna, na której kręciliśmy szereg ujęć. Następnego dnia podczas spaceru na plaży okazało się, iż po mieliźnie nie było śladu. Dzięki temu zjawisku klip można uznać za niepowtarzalny i wyjątkowy.
Czy inaczej występuje się przed Polonią; czy odczuwa Pani inne emocje płynące z widowni?
- Do każdego mojego występu podchodzę profesjonalnie, niezależnie od tego, czy występuję w Polsce czy za granicą, niemniej jednak występy dla Polonii są dla mnie jedyne w swoim rodzaju. Publiczność jest bardziej zaangażowana i wyraźnie daje się odczuć nutę tęsknoty za krajem. Te emocje udzielają się również mnie przez co publiczność staje mi się bliższa.
Czy był jakiś szczególny, także dla Pani, występ w Ameryce?
- Takim wydarzeniem były koncerty z zespołem Budka Suflera, z którym gościnnie występuję również w Polsce. Byliśmy bardzo gorąco przyjęci i długo oklaskiwani.
Czy nawiązała Pani jakieś przyjaźnie w Ameryce?
- Tak, oczywiście podczas produkcji mojego klipu nawiązałam liczne przyjaźnie i kontakty w USA, które trwają do tej chwili.
Co usłyszymy podczas tegorocznego sylwestra z Pani udziałem w Chicago?
- Zaśpiewam moje największe przeboje, nie zabraknie takich piosenek jak: “Wszystko, czego dziś chcę”, “Tyle samo prawd ile kłamstw” czy “Pieśń o cegle”. Ale zaproponować chciałabym Państwu również utwory z mojej najnowszej płyty. Więcej szczegółów nie zdradzę i zapraszam serdecznie na koncert.
Zabawa sylwestrowa odbędzie się przepięknej sali na południu Chicago; czy do górali ma Pani jakiś specjalny sentyment?
- Górale kojarzą mi się z silnymi ludźmi odpornymi na przeciwności losu. Myśląc o Podhalu widzę wspaniałych ludzi obdarzonych talentem muzycznym.
Ma Pani jakąś ulubioną potrawę góralską?
- Na pewno nie poznałam jeszcze wszystkich potraw góralskich, ale uwielbiam sery pod każdą postacią i szynkę z beczki.
Czego życzyłaby Pani czytelnikom „Dziennika Związkowego” na Święta i Nowy Rok?
- Wszystkim czytelnikom „Dziennika Związkowego” chciałabym życzyć ciepłych, pogodnych i rodzinnych świąt Bożego Narodzenia, aby te święta były wyjątkowe, a Nowy Rok przyniósł nowe wyzwania i wiele radości.
Rozmawiała Agnieszka Topolska
Na zdj. Izabela Trojanowska fot.Iza Trojanowska Facebook
Reklama