Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
piątek, 15 listopada 2024 06:32
Reklama KD Market

USA po ponad 50 latach zaczynają normalizację stosunków z Kubą (ZOBACZ ZDJĘCIA)

Prezydent Barack Obama ogłosił w środę zwrot w dotychczasowej polityce izolowania Kuby przez USA. Zalecił rządowi natychmiastowe wznowienie zerwanych w 1961 r. stosunków dyplomatycznych z wyspą oraz rozluźnienie różnych restrykcji w podróżach i eksporcie.

Jak powiedział Obama podczas specjalnego wystąpienia w Białym Domu, normalizacja stosunków z Kubą "zakończy zdezaktualizowane podejście" polityczne do tego kraju. Tłumaczył, że "sztywna" polityka USA wobec Kuby w minionych dziesięcioleciach była mało skuteczna, gdyż Kuba nie stała się dzięki niej ani bardziej demokratyczna, ani stabilna. "Jak w 1961 roku, gdy zerwano stosunki, tak i teraz Kuba jest wciąż zarządzana przez braci Castro i partię komunistyczną" - powiedział.

Tuż przed wystąpieniem Obamy administracja USA poinformowała, że w zamian za uwolnienie przez USA trzech kubańskich więźniów Kuba uwolniła bardzo ważnego amerykańskiego szpiega, więzionego na wyspie od blisko 20 lat. Władze Kuby uwolniły też 65-letniego Amerykanina Alana Grossa, który był przetrzymywany na Kubie od pięciu lat. USA utrzymują, że Gross nie był szpiegiem.

"Właśnie rozstrzygnięcie tych kwestii umożliwiło prezydentowi Obamie ogłoszenie tego, co dziś robimy, a więc rozpoczęcia normalizacji stosunków USA z Kubą" - powiedział przedstawiciel administracji USA. Obama rozmawiał telefonicznie z przywódcą Kuby Raulem Castro już we wtorek wieczorem.

USA podkreślają, że w zbliżeniu między Waszyngtonem a Hawaną pomógł rząd Kanady oraz Watykan, organizując w ciągu minionego roku owiane tajemnicą rozmowy między USA a władzami Kuby. W sprawę osobiście zaangażował się też papież Franciszek, za co Obama serdecznie mu dziękował. Źródła USA ujawniły, że papież po spotkaniu z Obamą wysłał na początku lata listy do liderów USA i Kuby z "osobistym apelem" o uwolnienie więźniów, a jesienią ważni przedstawiciele Watykanu przyjęli u siebie delegacje obu państw. Na tym spotkaniu finalizowano m.in. decyzje o wymianie więźniów.

Obama poinformował, że zalecił Departamentowi Stanu podjęcie natychmiastowych działań w celu nawiązania relacji dyplomatycznych z Kubą. Już w najbliższych miesiącach ma zostać otwarta ambasada USA w Hawanie. Poinformowano, że USA nie sprzeciwiają się już udziałowi władz Kuby w szczycie obu Ameryk. Spotkanie, w którym będzie uczestniczył Obama, odbędzie się w kwietniu w Panamie.

Ponadto w ramach odwilży rozluźnionych ma być wiele restrykcji dotyczących podróży i eksportu na wyspę. "Amerykanom będzie łatwiej podróżować na Kubę i będą tam mogli używać swych kart kredytowych" - ogłosił Obama.

Podjęte przez prezydenta kroki nie oznaczają jednak zniesienia obowiązującego wobec wyspy embarga handlowego, wzmocnionego w 1996 roku. Do tego konieczna byłaby zgoda Kongresu. Obama zapowiedział, że wystąpi o nią do kongresmenów. Dopóki Kongres nie wyrazi zgody, turyści amerykańscy nie będą też mogli swobodnie jeździć na wyspę.

Ogłoszone przez Obamę rozluźnienie restrykcji dotyczy 12 kategorii osób, w tym rodzin, biznesmenów, urzędników rządowych, dziennikarzy, naukowców czy duchownych. Osoby upoważnione do podróży na Kubę będą mogły przywieźć z wyspy więcej towarów niż dotychczas, w tym alkohol czy cygara, ale tylko na własny użytek. Nowością jest też to, że na Kubie będą mogli używać amerykańskich kart kredytowych.

Jeśli chodzi o rozluźnienie restrykcji handlowych, to dotyczy ono m.in. zgody na eksport na wyspę materiałów budowlanych na użytek osób prywatnych oraz sprzętu rolniczego dla "małych gospodarstw".

Jak tłumaczono, dzięki tym zmianom Kubańczycy będą mieć dostęp do dóbr, które pomogą im podnieść jakość życia. Ponadto USA mają zwiększyć eksport na Kubę sprzętu i usług telekomunikacyjnych i informatycznych, aby "zwiększyć zdolność Kubańczyków do komunikowania się z USA i resztą świata". Obecnie tzw. penetracja internetu wynosi na Kubie zaledwie 5 proc.

USA podniosą też z 500 do 2000 USD obowiązujący obecnie kwartalny limit dla Amerykanów na przelewy bankowe dla Kubańczyków. Obywatele USA i firmy amerykańskie będą mogli występować o licencje na prowadzenie biznesu z Kubańczykami mieszkającymi poza Kubą. Ponadto amerykańskie banki będą mogły zwiększyć współpracę z kubańskimi instytucjami finansowymi. USA odmrożą też amerykańskie rachunki bankowe Kubańczyków, którzy nie mieszkają już na Kubie.

Jak zastrzegli przedstawiciele administracji, te "historyczne kroki" nie oznaczają, że zniknęły różnice między obydwoma krajami. "Nadal będziemy promować nasze wartości i wspierać rozwój społeczeństwa obywatelskiego" na Kubie - powiedział jeden z przedstawicieli rządu.

Zapowiedziana przez USA normalizacja relacji z Kubą to sukces Obamy i samej Kuby, a także materiał do przemyśleń dla prezydenta Rosji Władimira Putina - ocenił w środę Zbigniew Brzeziński na Twitterze.

Z Waszyngtonu Inga Czerny (PAP)





55 ostatnich lat w stosunkach amerykańsko-kubańskich
Począwszy od inwazji w Zatoce Świń w 1961 roku i kubańskiego kryzysu rakietowego w roku następnym, USA i Kuba - dwaj sąsiedzi oddzieleni od siebie Cieśniną Florydzką - ostro zwalczały się i spierały przez kolejne ponad pół wieku.

W 1959 roku na Kubie obalono dyktaturę popieranego przez USA skorumpowanego prezydenta Fulgencio Batisty. W ówczesnym świecie przedzielonym żelazną kurtyną na dwa bloki rewolucja sprawiła, że przeszło 10-milionowa wyspa leżąca naprzeciw Florydy znalazła się niemal na trzy następne dziesięciolecia w strefie wpływów ZSRR.

Relacje amerykańsko-kubańskie zaczęły się pogarszać w 1960 roku. 29 czerwca USA zawiesiły import cukru z Kuby, gdy przywódca Kuby Fidel Castro upaństwowił amerykańską rafinerię Texaco, która odmówiła przerobu ropy z ZSRR. 19 października 1960 roku USA wprowadziły częściowe embargo gospodarcze wobec Kuby. Wreszcie, 3 stycznia 1961 roku Waszyngton zerwał stosunki dyplomatyczne z Kubą i zamknął ambasadę na wyspie.

16 kwietnia 1961 roku Fidel Castro ogłosił, że Kuba jest krajem socjalistycznym.

19 kwietnia 1961 roku wojska Castro odparły wspartą przez CIA inwazję uchodźców kubańskich w Zatoce Świń.

7 lutego 1962 roku zaczęło obowiązywać pełne amerykańskie embargo na handel z Kubą.

Październik 1962 roku to kryzys rakietowy, kiedy rozmieszczenie radzieckich pocisków rakietowych na Kubie doprowadziło do konfrontacji między Moskwą i Waszyngtonem. Świat znalazł się o krok od wojny jądrowej. Uratował go kompromis: Moskwa wycofała rakiety z Kuby, a prezydent USA John F. Kennedy zobowiązał się nie ponawiać prób inwazji na Kubę i wycofał z Turcji amerykańskie rakiety z głowicami atomowymi wymierzone w ZSRR.

1 września 1977 roku Kuba i USA ustanowiły nieoficjalne misje dyplomatyczne, tak zwane Sekcje Interesów, w Hawanie i w Waszyngtonie.

W 1980 roku Kuba zezwoliła na emigrację do USA, drogą morską z portu Mariel leżącego na zachód od Hawany, około 125 tysięcy swych obywateli, w tym wielu przestępców i pacjentów zakładów dla umysłowo chorych.

W 1991 roku rozpadł się ZSRR. Od tego czasu, po ustaniu pomocy gospodarczej płynącej z imperium, Kuba weszła ostrożnie na trudną drogę przywracania reguł gospodarki rynkowej w społeczeństwie spragnionym większej wolności, ale zarazem przywykłym do korzystania z podstawowych świadczeń, jakie zapewnia państwo opiekuńcze.

23 października 1992 roku ówczesny prezydent USA George H.W. Bush zaostrzył embargo przeciwko Kubie.

14 sierpnia 1993 roku Hawana uchyliła zakaz posługiwania się na wyspie walutą USA.

W sierpniu 1994 przeszło 30 tysięcy Kubańczyków uciekło z wyspy na małych łodziach i tratwach; wielu zginęło w nawiedzanych przez rekiny wodach Cieśniny Florydzkiej. Na początku września Waszyngton i Hawana podpisały porozumienie, aby ograniczyć exodus, i ustaliły, że USA będą wydawać emigrantom kubańskim co najmniej 20 tysięcy wiz wjazdowych rocznie. W zamian rząd kubański zobowiązał się zahamować nielegalne i pełne zagrożeń uchodźstwo drogą morską.

12 marca 1996 roku prezydent USA Bill Clinton podpisał ustawę Helmsa-Burtona, która pozwoliła USA karać firmy zagraniczne inwestujące w zakłady i inne nieruchomości kubańskie przejęte po rewolucji przez rząd Castro.

W styczniu 1998 roku Kubę odwiedził papież Jan Paweł II. Potępił amerykańskie embargo, ale też wezwał do rozszerzenia swobód na wyspie.

20 marca 1998 roku Clinton poinformował o wznowieniu bezpośrednich pasażerskich lotów czarterowych i zgodził się, aby Amerykanie pochodzenia kubańskiego mogli wysyłać dolary swym rodzinom na wyspie.

We wrześniu 1998 roku w USA zatrzymano pięciu kubańskich szpiegów, którzy następnie stanęli przed sądem. W 2001 roku zatrzymani, nazywani "kubańską piątką", zostali skazani za działalność szpiegowską na rzecz obcego państwa i próbę spisku. Hawana rozpoczęła międzynarodową kampanię o ich uwolnienie, a na wyspie uznano ich za bohaterów.

25 listopada 1999 roku rozpoczęła się epopeja sześcioletniego Eliana Gonzaleza. Amerykańska straż ochrony wybrzeża wyłowiła z morza małego rozbitka, który przeżył katastrofę łodzi wiozącej uciekinierów z Kuby. Krewni chłopca na Florydzie chcieli, aby pozostał w USA, ale ojciec Eliana, który nie opuścił Kuby, zażądał odesłania syna na wyspę. Po siedmiomiesięcznym sporze, który wywołał na Kubie bezprecedensową masową kampanię patriotyczną, Elian wrócił do ojca na Kubę w czerwcu 2000.

28 października 2000 roku Clinton podpisał ustawę, która po raz pierwszy od 40 lat pozwoliła na sprzedawanie na Kubę żywności i lekarstw.

W lipcu 2001 roku kolejny amerykański prezydent, George W. Bush polecił swej administracji, aby ściślej niż dotychczas stosowała sankcje przeciwko Kubie. Przez dwie swoje kadencje prezydenckie Bush zacieśniał gospodarcze "oblężenie" wyspy.

W listopadzie 2001 roku Kuba zaczęła kupować amerykańskie płody rolne. Wznowiono wstrzymany w 1962 roku bezpośredni handel żywnością.

Po zamachach na World Trade Center, w styczniu 2002 roku Hawana, ku zaskoczeniu świata, wyraziła gotowość współpracy z USA w sprawie więzienia podejrzanych o terroryzm w amerykańskiej bazie w Guantanamo. Wcześniej Hawana głosiła, że USA uzurpowały sobie prawa do Guantanamo i powinny wycofać się z tego terytorium.

W 2006 roku Fidel Castro ogłosił, że przekazuje władzę swemu bratu - Raulowi. W 2008 roku Raul Castro został zatwierdzony oficjalnie na stanowisku prezydenta Kuby. Wprowadził w kraju ograniczone reformy ekonomiczne, poszerzając znacznie sektor prywatny.

W 2009 roku pierwszą kadencję prezydencką rozpoczął w USA Barack Obama. W toku kampanii wyborczej deklarował wolę złagodzenia amerykańskiego embarga. Jednak aresztowanie w tym samym roku na Kubie Amerykanina Alana Grossa przeszkodziło inicjatywom poprawienia stosunków z Kubą. Amerykanin został skazany w marcu 2011 roku na 15 lat więzienia.

We wrześniu 2009 roku Obama wprowadził ułatwienia w podróżach kubańskich imigrantów z USA na Kubę. Zezwolił także, by Amerykanie pochodzenia kubańskiego mogli wysyłać członkom swych rodzin pieniądze bez ograniczeń. Do tej pory obowiązywał limit nie więcej niż 1200 dol. w gotówce na osobę.
W lipcu 2013 roku Kuba i USA rozpoczęły rozmowy o legalnej imigracji. Kolejne spotkanie na ten temat odbyło się na początku 2014 roku.

W październiku 2013 roku po 51 latach przerwy wznowiono bezpośrednie połączenie lotnicze z amerykańskiego Key West na Kubę. Regularne połączenia lotnicze na tej trasie obsługiwano od 1920 do 1962 roku.

W maju 2014 roku Kubę odwiedził prezes Izby Handlowej USA Thomas Donohue. Wezwał w Hawanie do niezwłocznego zniesienia embarga i "otwarcia nowego rozdziału" w stosunkach amerykańsko-kubańskich. Krótko przed jego wizytą o zniesienie embarga zaapelowało ok. 40 czołowych biznesmenów amerykańskich.

17 grudnia 2014 roku Obama ogłosił zwrot w stosunkach między USA i Kubą. W ramach odwilży, w zamian za uwolnienie trzech kubańskich więźniów Hawana wypuściła Grossa oraz ważnego amerykańskiego szpiega, który był uwięziony na wyspie od blisko 20 lat. (PAP)
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama