Chłodna grudniowa pogoda nie przeszkodziła tysiącom posiadaczy jednośladów wziąć udział w 37 dorocznej paradzie motocyklowej Toys for Tots.
Toys for Tots , to jak twierdzą organizatorzy, największa na świecie tego typu impreza, mająca na celu zbiórkę zabawek dla dzieci. Trasa przebiegała po ulicy Western od parku Dan Ryan Woods na południu miasta, aż do kampusu uniwersytetu DeVry, gdzie składano podarunki. Każdy motocyklista przywiózł ze sobą zabawkę, a największą popularnością cieszyły się pluszowe misie.
Nie zabrakło oczywiście polskich akcentów. Na imprezie pojawiły się w komplecie polonijne grupy motocyklowe: Sokół Riders, Highlander Riders, Eagle Knights, Dzikie Wieprze, Rajd Katyński, Orzeł Biały, NGM Anders i Guard Riders. Nasi polonijni miłośnicy dwóch kółek w niczym nie ustępowali amerykańskim kolegom w pomysłowej dekoracji jednośladów, co budziło spore zainteresowanie widzów.
Raz jeszcze okazało sie, że odziani w czarne skóry jeźdźcy , to ludzie o wrażliwych sercach, potrafiący poświęcić swój czas na pomoc dzieciom. Według organizatorów od 1978 r. w paradzie wzięło udział 100 tys. motorów.
Tekst i zdjęcia: Artur Partyka
Reklama