Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
piątek, 22 listopada 2024 20:02
Reklama KD Market

(Nie)pokonani. Polskie współuzależnienie w Chicago


– Picie męża, ojca,  córki, a potem szukanie fachowej pomocy. I przebudzenie – tak zwykle brzmią ich historie.  Na spotkaniach Al-Anon, dla rodzin uzależnionych, dostrzegają, że  Siła Wyższa podsunęła rozwiązanie problemów.

W chicagowskiej Polonii działają od kilku lat mityngi dla współuzależnionych Al-Anon (nazwa zapożyczona ze spotkań amerykańskich).

Al-Anon z programu Anonimowych Alkoholików AA przejął 12 kroków zdrowienia i strukturę prowadzenia mityngów. W Wietrznym Mieści kilkakrotnie próbowano stworzyć polską anonimową wspólnotę współuzależnionych. Skutecznie udało się to w roku 2007, gdy jezuici pomogli założyć dwa mityngi Al-Anon.  Na terenie USA  działa jeszcze kilka polskojęzycznych grup: w New Jersey, w Pensylwanii i Nowym Yorku. Członkowie tych grup wspierają się wzajemnie, ponieważ na pewnym etapie walki z uzależnieniem bliskich stają się całkowicie bezsilni. Przecenili mizerne siły własne, stosowali szkodliwe techniki pomocy, które zamiast wspierać, dawały uzależnionemu pretekst do intensywniejszego picia.

Wiele osób na mityngach Al-Anonu na początku dziwi się, że zmagają się z podobnymi symptomami. Są nadmiernie opiekuńczy, mają niskie poczucie własnej wartości, tłumią uczucia i zaprzeczają faktom, bo przecież "trzeba jakoś tę rodzinę ogarnąć" – mówią. Kobiety mają rozmyte granice tolerancji, często są pozbawione zaufania.

Anna, matka dwójki dorosłych dzieci, w Polsce księgowa, w Chicago pracuje jako sprzątaczka, żona alkoholika:


 Al-Anon uratował mi życie. Mam pewność, że nie jestem oceniana i że nie potrzebuję oceniać innych. Nim trafiłam na mityngi, mój mąż alkoholik oświadczył, że mnie zdradził. Dopadł mnie wtedy ciąg myśli samobójczych. Tylko dzięki córce, która przekonywała mnie o sensie życia dla rodziny, dosłownie zawlekłam się na ten program. Podświadomie chciałam też udowodnić mężowi, że jestem coś warta. Dziś nie muszę już nic udowadniać. Mam wreszcie prawdziwych przyjaciół i odnalazłam radość, której mi może  przez całe życie brakowało. Ja – przed uczestnictwem w Al-Anon i ja – teraz, to jakby dwa życia.

Wanda,  żona alkoholika:


– Pochodzę z małej wioski, ojciec od zawsze pił, a więc psychologicznie należę do kategorii dorosłych dzieci alkoholika. Wyszłam za mąż mając 19 lat, oczywiście za alkoholika. Oderwanie się od niego było tak wielkim wysiłkiem, jak trwanie przy nim. Sprawdzałam ciągle czy żyje, zamartwiałam i podupadałam na zdrowiu. Odeszłam dopiero po 17 latach, między innymi dzięki księdzu z Jackowa. On wyjaśnił, że uzależniony w końcu pociągnie mnie za sobą na dno. Obiecałam przy księdzu swojemu dziecku, że już nie wrócę i że poprawię nasze życie. Jestem już 6 lat w programie, prowadzę samodzielnie mityngi, rzadko miewam ataki paniki. Odseparowałam się psychicznie od męża, który dalej trwa w uzależnieniu. Poznałam swoją wartość. Wyrażam własne opinie, mam znów przyjaciół.

 Renata, córka alkoholika:

– Jestem dorosłym dzieckiem alkoholika i wdzięczną członkinią Al-Anon. Tak zaczynam moje „dzielenie się” w grupie. Zanim trafiłam na spotkania, mimo że jestem po pięćdziesiątce, byłam przepełniona wstydem za pijaństwo mojego ojca. Całe moje dorosłe życie było zdominowane tym żalem za utraconym dzieciństwem, goryczą. Dzięki słuchaniu innych, udało mi się przebaczyć ojcu.

Dane o śmiertelności pokazują, iż współuzależnieni żyją nawet o kilkanaście lat krócej niż sami uzależnieni. Na spotkania Al-Anon przynosi się trudne i brudne sekrety: o regularnych gwałtach i przymusowym seksie, o szantażowaniu. O tym, że kiedy współuzależnionym puszczały nerwy, sami bili, wyzywali, kradli. W większości są to kobiety, ale przychodzą też  mężczyźni. Chicagowskie alanonki żartują, że są kołem gospodyń wiejskich naszych czasów.

Tatiana Kotasińska

____________________________________________________

 Polskojęzyczne spotkania Al-Anon:


Światełko


  • 5849 W. Irving Park Rd. Chicago, IL 60634




  • Tel. 773 706-0265 (info – czynny codziennie od 10:00 – 22:00)




Spotkania:


  • wtorek – 20:00




  • sobota – 17:00




  www.swiatelko.com

 Al-Anon – klub Quo vadis




  • 5701 W 63rd St. Chicago, IL 60638




  • kontakt- pani Aniela : 773-988-6240




Spotkania:


  • sobota – 17:30




DDA – Dorosłe Dzieci Alkoholików

POMOC:
Zrzeszenie Amerykańsko-Polskie
3834 N. Cicero Ave.
Chicago, IL 60641
tel: 773 282-8206
socjolog, terapeuta Kasia Blando - ext. 354
www.polish.org

Spotkania dla osób współuzależnionych i DDA
poniedziałek – 18:30 – 20:00 (wejście od strony Berenice)
Zajęcia terapeutyczne dla DDA (grupa zamknięta) w Jezuickim Ośrodku Milenijnym
socjolog, terapeuta Kasia Blando – tel: 773 720-5566

WSPARCIE:
DDA – grupa wsparcia dla Dorosłych Dzieci Alkoholików
Światełko
5849 W. Irving Park Rd.,Chicago, IL 60634
Tel: 773 706-0265 (info – czynny codziennie od 10:00 – 22:00)

Spotkania:
niedziela – 11:00

 

 

fot.Eric Ward/Wikipedia
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Reklama