Dariusz Cisowski
W 14. kolejce niemieckiej ekstraklasy naprzeciw siebie w dwóch meczach staną drużyny z polskimi piłkarzami w składzie. W piątek Borussia Dortmund podejmie Hoffenheim, natomiast dzień później w Monachium Bayern zmierzy się z Bayerem Leverkusen.
Choć w Bundeslidze rozegrano mniej niż połowę spotkań w tym sezonie, dla trenera Borussii Dortmund Juergena Kloppa każdy punkt jest na wagę złota. Fatalnie spisująca się ekipa z Zagłębia Ruhry, której piłkarzami są Jakub Błaszczykowski i Łukasz Piszczek, przegrała osiem razy w 13 kolejkach i zajmuje ostatnie miejsce w tabeli.
- Piątek to najwyższy czas. Wtedy trzeba grać w piłkę. Chcę odmienić naszą sytuację, korzystając ze wszystkiego, co mamy do dyspozycji. Dalej wierzę w sens naszej pracy, po prostu dotychczas przynosiła ona efekty szybciej. Nie jest tak, że nagle zgłupieliśmy i już sami nie wiemy, co działa, a co nie- powiedział szkoleniowiec.
W poprzedniej kolejce Piszczek doznał kontuzji i musiał opuścić boisko już w pierwszej połowie. Później okazało się jednak, że uraz nie jest groźny, więc polski obrońca prawdopodobnie zagra od pierwszej minuty. Natomiast "Kuba" od stycznia nie wziął udziału w żadnym spotkaniu o stawkę z powodu rozmaitych problemów zdrowotnych. Niewykluczone jednak, że w piątek ponownie znajdzie się w kadrze meczowej.
Hoffenheim, które zgromadziło 20 punktów - o dziewięć więcej od piątkowego rywala - zanotowało udany początek sezonu. Nie przegrało żadnego z pierwszych dziewięciu starć w Bundeslidze, a w ubiegłym tygodniu efektownie pokonało 4:3 Hannover 96. Jedną z bramek dla zwycięzców zdobył Eugen Polanski.
Z kolei w sobotę na boisku może pojawić się Robert Lewandowski. Jego niepokonany w tym sezonie w ekstraklasie Bayern Monachium, lider tabeli, zmierzy się z Bayerem Leverkusen, którego obrońcą jest Sebastian Boenisch.
Bawarczycy zgromadzili 33 punkty i mają 10 przewagi nad "Aptekarzami", którzy zajmują trzecie miejsce. Wydaje się, że w razie zwycięstwa broniący tytułu Bayern wyeliminuje rywali z walki o mistrzostwo kraju. Jedyną przeszkodą pozostanie wówczas wicelider VfL Wolfsburg, który ma 26 punktów.
- Bayern to zdecydowanie najlepszy zespół na świecie - przyznał bez wahania napastnik "Aptekarzy" Stefan Kiessling w niemieckich mediach.
Najskuteczniejszy piłkarz Bundesligi w sezonie 2012/13 i jego koledzy mogą szukać pocieszenia w tym, że nikt inny nie strzelił tylu goli bramkarzowi Bayernu Manuelowi Neuerowi, co Kiessling.
- Część z tych sześciu bramek zdobyłem jeszcze w czasie, gdy (Neuer) grał w Schalke, więc nie jest to tak istotne. Oczywiście mam nadzieję pomóc drużynie, ale najważniejsze jest to, abyśmy zagrali jak zespół. Wtedy możemy coś z Monachium wywieźć - podkreślił zawodnik, którego występ nie jest jednak pewny, ponieważ doznał urazu w poprzedniej kolejce.
Borussia podejmie Hoffenheim o godzinie 20.30 w piątek, natomiast Bayern i Bayer zmierzą się dzień później o 18.30. Z kolei trzy godziny wcześniej VfL Wolfsburg zagra na wyjeździe z Hannoverem 96 w starciu pomiędzy drużynami Mateusza Klicha i Artura Sobiecha. Ten pierwszy nie dostaje jednak w tym sezonie okazji do gry w pierwszym składzie (pojawia się w drużynie rezerw), natomiast Sobiech zwykle wchodzi na plac z gry z ławki w drugiej połowie.
(PAP)
Zamieszczone na stronach internetowych portalu www.DziennikZwiazkowy.com materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Codziennego Serwisu Informacyjnego PAP, będącego bazą danych, którego producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Alliance Printers and Publishers na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek ich wykorzystywanie przez użytkowników portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione.
