Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 27 września 2024 20:22
Reklama KD Market
Reklama

Pierwsze potknięcie Legii



Legia Warszawa przegrała w Belgii z zespołem KSC Lokeren 0:1 (0:1) w meczu piątej kolejki grupy L piłkarskiej Ligi Europejskiej. Mistrz Polski już wcześniej zapewnił sobie awans do 1/16 finału.

Piłkarze Legii walczyli w tej kolejce o zapewnienie sobie pierwszego miejsca w grupie. Potrzebowali do tego albo zwycięstwa z zespołem z Belgii, albo wygranej lub remisu Metalista Charków z Trabzonsporem.

Nie sprawdził się jednak żaden z tych scenariuszy. Z Belgii legioniści nie wywieźli żadnego punktu, a przesądziła o tym bramka rywali już w siódmej minucie. Prostopadłym podaniem popisał się wówczas Hans Vanaken, a w bocznym sektorze pola karnego piłkę przejął Brazylijczyk Junior Dutra, który po chwili dośrodkował z powrotem do Belga. Vanaken nie miał problemu z wykończeniem akcji.

Mistrz Polski nie stworzył sobie w pierwszej połowie żadnej dogodnej okazji do wyrównania. Najlepszą miał w 34. minucie Guilherme, który uderzył celnie z rzutu wolnego, ale dobrze ustawiony bramkarz rywali bez większego wysiłku złapał piłkę.

Bardziej obiecująco zrobiło się kilka minut po zmianie stron, kiedy po akcji wprowadzonego na boisko w przerwie Michała Żyry piłka trafiła do ustawionego blisko bramki Ondreja Dudy. Słowak zdążył sobie ją przygotować do strzału, ale nie potrafił celnie uderzyć.

Chwilę później z ostrego kąta minimalnie pomylił się Jakub Rzeźniczak, który próbował pokonać bramkarza Boubakara Barry’ego głową.

W 72. minucie ponownie przed szansą stanął Duda, ale jego uderzenie z linii pola karnego było zdecydowanie zbyt lekkie, aby mogło zaskoczyć rywala.

Optyczna przewaga gości już do końca spotkania nie przełożyła się na bramkę wyrównującą. Lokeren nie ograniczało się zresztą wyłącznie do defensywy i co jakiś czas zmuszało piłkarzy mistrza Polski do powrotu na własną połowę. Nie miało jednak klarownych okazji, bowiem obrońcy mistrza Polski dobrze przecinali dośrodkowania i blokowali uderzenia rywali.

W doliczonym czasie Legii dopisało szczęście, kiedy znajdujący się kilka metrów od bramki rezerwowy Cyriel Dessers nie trafił w piłkę, a dobitka Jordana Remacle była niecelna.

Trabzonspor pokonał w Turcji Metalista Charków 3:1 i z dorobkiem 10 punktów traci do Legii dwa. O zwycięstwie w grupie L zdecyduje zatem bezpośrednie spotkanie prowadzącej dwójki 11 grudnia w Warszawie.

Lokeren pomimo zwycięstwa nie ma już szans na awans. Ma siedem punktów i gorszy bilans bezpośrednich spotkań z Trabzonsporem. Tabelę zamyka Metalist z zerowym dorobkiem po pięciu meczach.

(PAP)
Zamieszczone na stronach internetowych portalu www.DziennikZwiazkowy.com materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Codziennego Serwisu Informacyjnego PAP, będącego bazą danych, którego producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Alliance Printers and Publishers na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek ich wykorzystywanie przez użytkowników portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione.

Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama