W czwartek zmarł 25-letni reprezentant Australii w krykieta Phillip Hughes. Dwa dni wcześniej w trakcie meczu w Sydney dostał piłką w głowę. Został przewieziony do szpitala, przeszedł operację i pozostawał w śpiączce. Lekarzom nie udało się go uratować.
- Phillip po uderzeniu nie odzyskał ani na chwilę świadomości - poinformował lekarz drużyny Peter Brukner.
Uderzona w trakcie meczu piłka do krykieta nieoczekiwanie wysoko odbiła się od ziemi i uderzyła Hughesa w tył głowy. Doszło do pęknięcia czaszki i wylewu.
"Jest nam niezwykle przykro, że musimy ogłosić śmierć Phillipa Hughesa. Miał 25 lat. Myślami jesteśmy z jego rodziną, przyjaciółmi" - napisano na oficjalnym Twitterze australijskiej federacji.
(PAP)
Zamieszczone na stronach internetowych portalu www.DziennikZwiazkowy.com materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Codziennego Serwisu Informacyjnego PAP, będącego bazą danych, którego producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Alliance Printers and Publishers na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek ich wykorzystywanie przez użytkowników portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione.