Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
poniedziałek, 25 listopada 2024 22:07
Reklama KD Market

Demokraci naciskają na ujawnienie tzw. raportu o torturach CIA

W USA Demokraci, którzy od stycznia stracą kontrolę nad Senatem, nalegają na ogłoszenie do tego czasu streszczenia tzw. raportu o torturach CIA, bo potem Republikanie mogą to uniemożliwić. Wciąż jednak trwa spór z Białym Domem i CIA ws. odtajnienia szczegółów.

Chodzi o przyjęty w grudniu 2012 roku kontrowersyjny raport Senatu na temat programu tzw. wzmocnionych technik przesłuchań, jak podtapianie (waterboarding) czy pozbawianie snu. CIA prowadziła ten program w tajnych ośrodkach za granicą utworzonych w ramach walki z terroryzmem po zamachach z 11 września 2001 r., za prezydentury George'a W. Busha.

W czwartek odbyło się za zamkniętymi drzwiami kolejne spotkanie senatorów z Partii Demokratycznej z szefem gabinetu prezydenta Baracka Obamy Denisem McDonoughem. Jak podał w piątek "New York Times", senatorowie na spotkaniu oskarżyli Biały Dom o próbę cenzurowania "znacznych szczegółów" omawianego dokumentu. Szefowie CIA zażądali bowiem usunięcia pseudonimów opisywanych w nim agentów biorących udział w brutalnych przesłuchaniach.

CIA, wspierana przez Biały Dom, utrzymuje, że nawet użycie w raporcie pseudonimów (zamiast prawdziwych nazwisk) może doprowadzić do ujawnienia tożsamości agentów i zaszkodzić im i ich rodzinom. Senatorowie jednak nalegają, by pseudonimy pozostały w dokumencie.

Demokraci obawiają się, że jeśli nie uda się opublikować streszczenia raportu do końca roku, to później Republikanie, obejmując kontrolę nad Senatem oraz kierownicze stanowisko w komisji ds. wywiadu, opóźnią, a nawet zablokują publikację. Jak podawały media, brane są pod uwagę różne możliwości ujawnienia raportu, nawet bez zielonego światła z administracji. Senator Mark Udall z Kolorado, który w listopadowych wyborach przegrał wyścig o reelekcję i w związku z tym nie ma wiele do stracenia, rozważa nawet odczytanie fragmentów raportu na głos w Senacie.

Spory o ujawnienie liczącego ponad 6 tysięcy stron raportu trwają od miesięcy. Według przecieków prasowych w dokumencie tym senatorowie zarzucają CIA, że przez lata wprowadzała w błąd administrację USA, Kongres i opinię publiczną, ukrywając prawdę o brutalnych metodach przesłuchiwania więźniów, a także ich niewielkiej skuteczności.

Już na początku kwietnia br. senacka komisja ds. wywiadu opowiedziała się w głosowaniu za odtajnieniem liczącego 481 streszczenia oraz wniosków raportu. Dokument został wysłany do analizy i redakcji przez CIA i Biały Dom, by zagwarantować, że jego odtajnienie i upublicznienie nie zaszkodzi bezpieczeństwu narodowemu.

W sierpniu Biały Dom zakończył redakcję dokumentu i odesłał go do Senatu. Jednak szefowa komisji ds. wywiadu Dianne Feinstein oceniła, że wprowadzone zmiany były za duże, i zażądała wyjaśnień.

Tego samego dnia Obama na konferencji prasowej przyznał, że torturowanie przez CIA podejrzanych o terroryzm było błędem. "Robiliśmy rzeczy, które były niezgodne z naszymi wartościami. Torturowaliśmy niektórych ludzi" - powiedział Obama. Prezydent starał się jednak usprawiedliwić działania CIA, mówiąc, że błędy wynikały z ogromnej presji, jaką odczuwały służby, starając się zapobiec kolejnemu atakowi terrorystycznemu.

Natychmiast po objęciu urzędu prezydenta USA w 2009 roku Obama przerwał kontrowersyjny program CIA. Nikt jednak nigdy nie został pociągnięty do odpowiedzialności za jego funkcjonowanie. Biały Dom zapewnia obecnie, że Obama opowiada się za publikacją streszczenia raportu Senatu tak szybko, jak to możliwe.

Z Waszyngtonu Inga Czerny (PAP)

fot.Dennis Brack/EPA

Zamieszczone na stronach internetowych portalu www.DziennikZwiazkowy.com materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Codziennego Serwisu Informacyjnego PAP, będącego bazą danych, którego producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Alliance Printers and Publishers na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek ich wykorzystywanie przez użytkowników portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione.
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama