Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 27 września 2024 14:20
Reklama KD Market
Reklama

Dekarze wyprą rooferów? Warsztaty językowe w „Dzienniku Związkowym”

Dekarze wyprą rooferów? Warsztaty językowe w „Dzienniku Związkowym”
Słit focia i iwent – to nowe słowa zaadoptowane przez język polski i funkcjonujące w nim na pełnych prawach – dowiedzieli się między innymi na warsztatach dziennikarskich przedstawiciele tego zawodu, na co dzień pracujący w polonijnych mediach w Chicago.

/a> Uczestnicy warsztatów w redakcji Dziennika Związkowego fot.Dariusz Lachowski


O dylematach związanych z poprawnością językową, kalkach językowych, pongliszu i dziwacznych strukturach stylistycznych – ni to polskich, ni angielskich – w redakcji „Dziennika Związkowego” z prof. Katarzyną Kłosińską, sekretarz Rady Języka Polskiego, rozmawiali przedstawiciele polonijnych mediów.

Prof. Kłosińska jest autorką tegorocznego Dyktanda 2014, które w minioną niedzielę napisali Polonusi w Chicago. Z doroczną imprezą organizowaną przez Zrzeszenie Nauczycieli Polskich w Ameryce związany był kilkudniowy pobyt w USA prof. Kłosińskiej. Skorzystaliśmy z tej okazji.

W naszej redakcji zasiadło „w klasie” kilkanaście osób, przedstawicieli mediów polonijnych, z przygotowanymi do notatek zeszytami i pytaniami. Spotkanie z autorytetem językowym tej miary, co prof. Kłosińska nie zdarza się bowiem często. Pytaliśmy więc o konstrukcje słowne typu „rooferzy na dachy potrzebni”, o wszechobecne anglicyzmy i rusycyzmy, o to, jak pracując na obczyźnie, radzić sobie z prawdziwymi wyzwaniami językowymi. Czy pozwolić na pongliszowanie rodzimego języka, czy raczej stać na straży jego poprawności i czystości – nawet jeśli to oznacza walkę z przyzwyczajeniami i „ogólnie przyjętą normą”.

Prof. Kłosińska nie miała co do tego żadnych wątpliwości. Jako reprezentanci polskich mediów powinniśmy przestrzegać zasad ortografii i gramatyki języka polskiego. To naszą rolą, jako ludzi mediów, jest tworzenie wzorców poprawności. Przekazujemy tę wiadomość wszystkim kolegom po fachu, którym nie udało się wziąć udziału w warsztatach.

Nie piszemy więc dla przykładu wielkimi literami wszystkich słów w tytułach, nie zapisujemy godzin pm i am, nie używamy zapożyczeń angielskich, jeśli są na nie polskie odpowiedniki.

Prof. Kłosińska zaleciła także korzystanie ze stron internetowych, gdzie można łatwo znaleźć rozwiązanie większości dylematów językowych. Zainteresowanych zapraszamy do kontaktu z naszą redakcją – podzielimy się chętnie z kolegami z branży, ale także ze wszystkimi, którym leży na sercu poprawność ojczystego języka.



(Inf. własna)

Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama