Co obiecują republikanie?

Wkrótce po ogłoszeniu wyników wyborów, w których bezapelacyjne zwycięstwo odnieśli republikanie, przewodniczący Izby Reprezentantów John Boehner oraz senator Mitch McConnell, który niechybnie stanie na czele republikańskiej większości w Senacie, opublikowali manifest zapowiadający zmiany w polityce Kongresu.

Wznowione zostaną debaty nad szeregiem projektów, które przeszły przez republikańską Izbę Reprezentantów, ale utknęły w zdominowanym przez demokratów Senacie. Podjęte zostaną na nowo działania legislacyjne mające na celu obalenie programu ubezpieczeń Obamacare, który – w opinii przywódców kongresowych – przynosi szkody na rynku pracy i w służbie zdrowia.

Rozwijający się w szybkim tempie amerykański sektor energetyczny może liczyć na działania mające go wspierać i stymulować. Kongres chce podjąć kroki zmierzające do budowy rurociągu Keyston XL, mającego dostarczać ropę naftową z Kanady. Oznaczałoby to niższe rachunki za energię dla amerykańskich rodzin i więcej miejsc pracy.

Program o nazwie Hire More Heroes ma zachęcić pracodawców do zatrudniania większej niż dotychczas liczby weteranów wojskowych. Nowy Kongres zaproponuje powrót do tradycyjnej definicji pełnego etatu jako 40-godzinnego tygodnia pracy, odrzucając jednocześnie postawione przez rząd biurokratyczne przeszkody w tym względzie.

Podjęcie wymienionych kroków już na początku sesji nowego Kongresu będzie sygnałem, że zakończyła się polityka blokowania i obie partie mogą przystąpić do budowania wspólnej, stabilnej platformy. „Nasze priorytety w 114. Kongresie będą Waszymi priorytetami” – zapewniają Boehner i McConnell, wyliczając sprawy najpilniejsze.

W pierwszym rzędzie będzie to zreformowanie niezmiernie złożonego systemu podatkowego, który powoduje, że pracodawcy, chroniąc się przed nim, przenoszą miejsca pracy za granicę. Koszty opieki zdrowotnej rosną dalej, a prawo, które miało je ograniczyć, jest pełne usterek i nigdy nie zostało zaakceptowane przez Amerykanów.

System edukacyjny odmawia rodzicom prawa wyboru, a wielu dzieciom dostępu do dobrego wykształcenia. Rozbudowane ponad potrzeby regulacje prawne i pozwy sądowe w błahych sprawach powodują wzrost kosztów odczuwany przez rodziny i hamują wzrost gospodarczy. Każdy Amerykanin jest zagrożony globalnym terroryzmem.

Przestarzała biurokracja rządowa nie jest należycie przygotowana, by służyć obywatelom zmagającym się z wyzwaniami, jakie niesie ze sobą XXI wiek, od kontroli chorób zakaźnych do opieki nad weteranami. Dług narodowy powoduje, że Amerykanie okradają swoje dzieci i wnuki. Pozbawiają ich świadczeń, których ci nigdy nie otrzymają i obarczają długami wręcz niemożliwymi do spłacenia.

„Styczeń, kiedy rozpoczną się obrady nowego Kongresu, przyniesie nową szansę, a Wasze sprawy będą naszymi sprawami. Przyrzekamy” – konkludują John Boehner i Mitch McConnell.

Wojciech Minicz