Stojącymi owacjami przywitali biskupi z całych Stanów Zjednoczonych - podczas swej konferencji w Baltimore w stanie Maryland - kardynała Francisa George'a z Chicago, który odchodzi na emeryturę i zmaga się z chorobą nowotworową. W czterodniowym zjeździe hierarchów kościelnych bierze też udział następca George'a - desygnowany na arcybiskupa chicagowskiego Blase Cupich.
Podczas dorocznej konferencji biskupów, która rozpoczęła się w poniedziałek, dyskutowane są ważne dla Kościoła rzymskokatolickiego kwestie, m.in. dotyczące rodziny i jej roli, rozwodu i ponownego małżeństwa katolików, homozwiązków, liturgii, szkolnictwa i opieki medycznej.
Wiele z podnoszonych na zjeździe kwestii doprowadziło już wcześniej do gorącej debaty w łonie Kościoła - między jego postępowymi a konserwatywnymi odłamami. Konflikt zaostrzył się, gdy niedawno papież Franciszek przeniósł na niższe stanowisko w Watykanie amerykańskiego kardynała Raymonda Burke'a, który otwarcie wyrażał swe antygejowskie poglądy.
Przypomnijmy, że ingres arcybiskupa-metropolity Cupicha i oficjalne przejęcie obowiązków ma się odbyć już w przyszłym tygodniu w Wietrznym Mieście. Po raz pierwszy w historii Chicago odchodzący arcybiskup, 77-letni George, jeszcze za swego życia przekaże insygnia władzy następcy.
65-letni Cupich, dotychczas biskup diecezji Spokane w stanie Washington, jest przygotowany do uroczystości 18 listopada w Chicago; jak podkreślił ma już nawet napisane przemówienia oraz praktycznie już się przeprowadził - jego rzeczy osobiste zostały przewiezione do Chicago. Z własnego wyboru będzie mieszkał na plebanii katedry Najświętszego Imienia, a nie w Pałacu Kardynalskim.
(ao)
Na zdjęciu: Kardynał Francis George fot.Dariusz Lachowski