Pięcioletni chłopiec został poddany testom na obecność wrusa ebola. Pacjent przebywa w Bellevue Hospital Center w Nowym Jorku. W ciągu dwunastu godzin będą znane wyniki testów.
Chłopiec został przewieziony do szpitala w poniedziałek rano, po tym, jak wystąpiła u niego wysoka gorączka. Pięciolatek z rodziną wrócił niedawno z zachodniej Afryki. Przedstawiciele szpitala i departamentu zdrowia próbują ustalić, czy w trakcie pobytu w Gwinei członkowie rodziny chłopca byli narażeni na bezpośredni kontakt z osobami chorymi na ebolę.
Podczas transportu zachowane zostały wszystkie normy bezpieczeństwa; rodzina badanego pięciolatka została poddana kwarantanie w mieszkaniu na nowojorskim Bronksie. Na razie nikt z najbliższych nie wykazuje jakichkolwiek objawów choroby. Lekarze ustalają, czy przyczyny gorączki u dziecka mogą mieć inne źródło niż zakażenie niebezpiecznym wirusem. (gd)
fot.Justin Lane/EPA