Ewa Malcher
Z zebranych na miejscu przestępstw egzemplarzy broni i nabojów firma z Nowego Jorku będzie wykonywać biżuterię, z której część zysków ma być przeznaczona na rzecz dzieci narażonych na sięganie po broń i wstępowanie do gangów.
Biuro szeryfa powiatu Cook zbiera rocznie ok. półtora tysiąca sztuk broni i amunicji – informuje szeryf Thomas Dart. Jeśli broń nie jest już potrzebna do celów śledztwa, zostaje zniszczona.
Teraz jednak to się zmieni. Umowa zawarta z firmą Liberty United z Nowego Jorku, której właścicielem jest Peter Thum, przewiduje, że z broni i amunicji zostaną wytworzone bransolety, pierścionki i naszyjniki, które będą kosztować od 35 do 1600 dolarów. Co jednak ważniejsze, od 20 do 25 proc. zysku trafi do organizacji niedochodowych w powiecie Cook, na przykład do Children’s Home + Aid, która pomaga rodzinom w dzielnicy z dużą przestępczością - Englewood.
Peter Thum jest znany jako założyciel firmy Ethos Water, która pomagała zbierać fundusze na programy poprawy czystości wody i dostępu do wody pitnej. (Od 2005 roku marka należy do Starbucks). Następnie Thum założył Fonderie 47; firma przerabiała karabiny automatyczne ze stref działań wojennych w Afryce na biżuterię i dzieła sztuki. W końcu powstała Liberty United, by to samo robić w USA. Przedsiębiorstwo zajmuje się już przerabianiem broni i amunicji w Filadelfii, Syracuse i Newburgh w Nowym Jorku.
WIinternecie działa też Jewelry for a Cause o zakresie działalności bardzo zbliżonym do firmy Thuma. W jej przypadku część zysków przeznaczanych jest na programy odkupywania nielegalnej broni w Newark w New Jersey. (as)
fot.Phyllis Yes/Wikipedia
