Trwający konkurs na fotografie do kalendarza „Dziennika Związkowego” na rok 2015 wywołał duże zainteresowanie. Napływają już zdjęcia, ale dostajemy też wiele pytań...
Trwający konkurs na fotografie do kalendarza „Dziennika Związkowego” na rok 2015 wywołał duże zainteresowanie. Napływają już zdjęcia, ale dostajemy też wiele pytań od osób niepewnych, co i jak fotografować, jakie tematy będą miały największe szanse.
Poprosiliśmy o rady i sugestie kilku artystów obiektywu. Jako pierwszy wypowiedział się Bonifacy Małolepszy.
- Przede wszystkim radzę przejrzeć swoje archiwum, bo na pewno przy okazjach różnych wycieczek i spacerów zrobiliśmy wiele zdjęć Chicago. Przy tym warto pozbyć się „pocztówkowego” spojrzenia; to nie muszą być wielkie panoramy miejskie. A robiąc nowe fotografie - wyszukać przynajmniej kilka ciekawych miejsc z polskimi akcentami. Jednym z najbardziej atrakcyjnych jest „Agora” - grupa ogromnych żeliwnych rzeźb Magdaleny Abakanowicz w Parku Granta. Dobrze jest znaleźć się tam o świcie albo o pięknym chicagowskim zachodzie słońca. W tych porach dnia możemy się spodziewać dobrych cieni i ciekawych efektów.
Warto pamiętać, że oświetlenie jest najlepsze późnym popołudniem albo wczesnym rankiem. Zdjęcia robione w południe są bardziej płaskie.
Doskonałe motywy to rzeka Chicago i jej mosty. Cierpliwi mogą uchwycić przepływanie żaglówek, kiedy most się podnosi. Polecam też ćwiczących na rzece kajakarzy.
Nie zapominajmy o Art Institute. Można wejść na kładkę nad ulicą Monroe, są stamtąd wspaniałe widoki w niemal każdym kierunku. Tu znów się kłania wschód i zachód słońca.
Trzeba pokrążyć po mieście. Rzadko się zdarza po prostu pojechać i przywieźć dobre zdjęcie.
Przy przeglądaniu swoich dotychczasowych fotografii radziłbym robić to nie samemu, ale w kilka lub nawet kilkanaście osób. Jest większa szansa zauważenia czegoś, co autorowi może nie wydawać się godne szczególnej uwagi.
Pamiętajmy, że Chicago jest jednym z najatrakcyjniejszych miejsc w Ameryce, wśród takich jak Niagara, Nowy Jork czy Mammoth Cavern, do których się jeździ, żeby je choć raz zobaczyć. A my mamy to miasto na co dzień i traktujemy je trochę jak coś zwyczajnego.
Przypominamy, że konkurs trwa do 10 listopada. Zdjęcia należy nadsyłać na adres: [email protected]
Ewa Malcher
