17-letni chłopiec został aresztowany na południu Chicago pod zarzutem zabójstwa swojego rówieśnika i poważnego zranienia 17-letniej dziewczyny. Do tragedii doszło w ubiegłym tygodniu w Skokie.
Dzień wcześniej czwórka 19-latków została oskarżona o zamordowanie 17-letniego Maxwella S. Gadau'a i postrzelenie niepodanej z nazwiska nastolatki.
Piąty podejrzany został aresztowany podczas zajęć lekcyjnych w Harlan High School w chicagowskiej dzielnicy Roseland i przewieziony na przesłuchania na komendę policji w Skokie.
Szef policji w tym mieście David Pawlak ujawnił, że na udział 17-latka w przestępstwie wskazali inni podejrzani. − W chwili obecnej Skokie Police Department nie poszukuje nikogo, kto mógłby być podejrzany o udział w tej zbrodni − dodał Pawlak.
Cała piątka zamierzała obrabować nastolatkę, którą pod pretekstem zakupu narkotyków nakłoniła do wejścia do samochodu. Wraz z nią wsiadł Gadau. Ofiara odmówiła oddania pieniędzy i wartościowych przedmiotów. Stawiała opór nawet pod groźbą użycia broni palnej.
Sprawca śmiertelnie ranił Gadau'a strzelając mu w plecy, podczas gdy dziewczyna odniosła obrażenia twarzy. Policja przypuszcza, że aresztowany w poniedziałek 17-latek był tym, który pociągnął za spust. (ak)
fot.Justin Lane/EPA