Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
wtorek, 26 listopada 2024 05:59
Reklama KD Market

Niemcy. Liczba polskich organizacji przestępczych najwyższa od pięciu lat

Liczba kierowanych przez Polaków organizacji przestępczych działających na terenie Niemiec znajduje się na poziomie najwyższym od pięciu lat – wynika z najnowszego sprawozdania Federalnego Urzędu Kryminalnego BKA przedstawionego w środę w Berlinie.

W roku 2013 w Niemczech działało 33 zdominowanych przez Polaków grup uznanych przez niemiecką policję za przestępczość zorganizowaną; rok wcześniej było ich 21 – czytamy w raporcie BKA. Większość z nich zajmowała się kradzieżą samochodów; na drugim miejscu znajdowały się przestępstwa podatkowe i celne.

Pod względem liczebności polskie organizacje przestępcze znalazły się na trzecim miejscu – po niemieckich (192) i tureckich (57), a przed włoskimi (26), albańskimi (20) i litewskimi (19).

Szef BKA Joerg Zierke powiedział PAP, że organizacje przestępcze z Polski nie ograniczają swojej aktywności do strefy nadgranicznej, lecz operują w całych Niemczech.

Zarówno Zierke, jak i minister spraw wewnętrznych Thomas de Maiziere chwalili jako „wzorową” współpracę z polskimi organami ścigania, szczególnie niedawno wynegocjowaną umowę o współpracy policji obu krajów.

„W walce z przestępstwami przeciwko mieniu, przede wszystkim z kradzieżami samochodów, strona polska odniosła wspaniałe sukcesy” – podkreślił de Maiziere. W porównaniu z latami 90. obserwujemy „fundamentalną zmianę” – dodał szef resortu spraw wewnętrznych.

Odnosząc się do sytuacji na polsko-niemieckiej granicy, de Maiziere zwrócił uwagę, że działalność przestępczą uprawiają tam nie tylko Polacy, lecz także przestępcy z innych krajów. Przyznał, że w miejscowościach po niemieckiej stronie granicy liczba kradzieży samochodów jest „proporcjonalnie bardzo wysoka”. „Mieszkańcy są zaniepokojeni, jednak nie można mówić o antypolskich resentymentach” – zapewnił polityk CDU.

Zagrożenie przestępczością ze strony Polski było jednym z głównych tematów w kampanii przed wyborami lokalnymi w Brandenburgii i Saksonii. Partie skrajnie prawicowe i populistyczne, które forsowały ten temat, uzyskały szczególnie w strefie nadgranicznej dobre wyniki.

Z Berlina Jacek Lepiarz (PAP)

fot.Caroline Seidel/EPA

 

Zamieszczone na stronach internetowych portalu www.DziennikZwiazkowy.com materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Codziennego Serwisu Informacyjnego PAP, będącego bazą danych, którego producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Alliance Printers and Publishers na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek ich wykorzystywanie przez użytkowników portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione.


 
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama