Większe wydatki na obronność, kolejne przywileje dla rodziców, a także pragmatyczną politykę wobec kryzysu na Ukrainie i szybkie prace nad założeniami nowej ordynacji podatkowej - zapowiedziała w środę w swoim expose premier Ewa Kopacz.
W expose padło wiele obietnic i zapowiedzi - począwszy od zwiększenia wydatków na bezpieczeństwo Polski do 2 proc. PKB w roku 2016, wprowadzenia urlopów macierzyńskich dla osób niezatrudnionych na etatach i zasady "złotówka za złotówkę" dla rodziców pobierających zasiłki i przekraczających próg dochodowy; poprzez zapowiedzi ułatwień dla podatników i przedsiębiorców, aż po obietnicę kolejnych darmowych podręczników czy zakazania sprzedaży "śmieciowego jedzenia" w szkołach.
Nad założeniami nowej ordynacji podatkowej pracować ma minister finansów; otwierane mają być kolejne drogi i odcinki autostrad. Premier zapowiedziała ochronę polskiego górnictwa przed nieuczciwą konkurencją i polskich rolników - przed skutkami rosyjskiego embarga.
Kopacz zapowiedziała też, że będzie prowadzić "pragmatyczną politykę" wobec konfliktu na Ukrainie tak, by nie dopuścić do "rozwodnienia stanowiska Zachodu", ale też "do osamotnienia Polski w wyniku stawiana sobie nierealistycznych celów".
"Mam świadomość, że następne wybory odbędą się za rok. Ale wizja, którą prezentuje dla Polski, jest planem na wiele lat. Wiem, że aby ten plan zrealizować, muszę zdobyć zaufanie Polaków" - oświadczyła Ewa Kopacz. "Wszystkie moje decyzje i działania mojego nowego rządu będą podejmowane nie w oparciu o polityczne kalkulacje, ale będą miały jeden cel - szeroko pojęte bezpieczeństwo polskich rodzin" - zaznaczyła. Podkreśliła również, że zasadniczym celem, jaki sobie stawia, "jest dobrobyt Polaków".
"Panie i panowie posłowie, nie proszę was dziś o sto dni spokoju, bo nie o spokój tu chodzi, ale o możliwość współpracy w najważniejszych dla Polski sprawach. Dlatego proszę wszystkich obecnych - a szczególnie opozycję - o sto dni współpracy" - podkreśliła.
Kopacz zaapelowała do wszystkich sił parlamentarnych o pełną współpracę i poparcie w sprawach bezpieczeństwa. "Polacy w obliczu zagrożeń zawsze wykazywali jedność i determinację, w obronie swojej niepodległości" - podkreśliła. "Mam nadzieję, że tak będzie również dzisiaj" - zaznaczyła.
Kopacz wezwała też polityków do niesprowadzania debaty do rodzaju "politycznej wojny domowej". "Polska jest jedna i w takim samym stopniu należy do tych, którzy głosują na rząd, jak i do tych, którzy głosują na opozycję" - powiedziała.
"Apeluję do Jarosława Kaczyńskiego: panie prezesie, zdejmijmy z Polski tę klątwę nienawiści" - podkreśliła premier. "Wszyscy wiemy, że nad polskim życiem publicznym od lat ciąży osobista niechęć Jarosława Kaczyńskiego do Donalda Tuska. Nie chcę tego oceniać, wiem tylko, że Tusk dzięki wielkiemu sukcesowi wyjeżdża do Brukseli, gdzie będzie prezydentem Europy, nie będzie uczestniczył w krajowej polityce. Może to jest czas, powiem więcej, to jest najwyższy czas, żeby przełamać tę osobistą zapiekłość" - przekonywała Kopacz.
Po jej wystąpieniu Jarosław Kaczyński podszedł do Donalda Tuska, politycy uścisnęli sobie dłonie.
Ewa Kopacz zapewniła, że będzie premierem służącym również tej "milczącej większości" Polaków, którzy są niezadowoleni z tego, co dzieje się w Polsce i polskiej polityce. "Moim najważniejszym zadaniem będzie przede wszystkim zwiększenie i odbudowanie zaufania Polaków do rządu, polityki i polityków" - zapowiedziała Kopacz. "Jestem lekarzem. (...) Lekarz nie pyta o przekonania i poglądy - tak właśnie rozumiem swoją rolę" - podkreśliła nowa premier.
Kopacz zapewniła, że jej rząd "zapewni Polakom bezpieczeństwo". Zapowiedziała, że od 2016 r. wydatki obronne zostaną zwiększone do 2 proc. PKB, co zapewni dodatkowe 800 mln zł na nowoczesny sprzęt dla wojska polskiego. W listopadzie mamy zaś poznać plan zwiększenia bezpieczeństwa kraju. Jego częścią ma być współpraca sił zbrojnych z służbami porządkowymi - m.in. policją czy Strażą Graniczną. Dodatkowe 39 mln złotych od 2015 roku ma trafić dla żołnierzy - premiując dłuższy okres służby oficerów i podoficerów. W grudniu otworzone ma zostać centrum weterana misji poza granicami kraju.
W tym momencie expose Kopacz zwróciła się do obecnego na galerii sejmowej rannego podczas akcji weterana z Afganistanu płk. Leszka Stępnia. "W imieniu wszystkich Polaków bardzo dziękuję" - powiedziała, co zebrani przyjęli oklaskami, wstając z miejsc.
Premier zapowiedziała "pragmatyczną politykę" wobec kryzysu ukraińskiego. W jej ocenie pokazuje on, jak istotne jest to, iż Polska nie musi sama mierzyć się z tym wyzwaniem, bo stoi za nią Unia Europejska i NATO. "Zadaniem mojego rządu będzie zabieganie o jedność i solidarność obozu demokratycznego" - zapewniła Kopacz. "Jest najgłębszą racją stanu, by nie dopuścić do rozwodnienia stanowiska Zachodu, którego jesteśmy częścią, ale co równie istotne - nie dopuścić do osamotnienia Polski w wyniku stawiana sobie nierealistycznych celów" - dodała.
Zaznaczyła, że dla Polski i jej obywateli "kluczem" jest ustanie walk na Ukrainie i konsolidacja państwa ukraińskiego. "Mamy nadzieję, że ostanie rozmowy dotyczące zaprzestania walk przyniosą efekty. Nie oznacza to zgody na zabór terytorium suwerennego państwa ukraińskiego, ani akceptacji dla zmieniania granic w Europie za pomocą siły" - zastrzegła premier. Według niej jest to kwestia "fundamentalnych" zasad świata, do którego należymy.
Kopacz podkreśliła też, że w obliczu sytuacji na Ukrainie "tym ważniejsze staje się zacieśnianie relacji z USA". "Mój rząd dołoży wszelkich starań, aby USA zwiększyły w Polsce swoją obecność wojskową" - zapewniła.
Nowa premier podkreślała, że w polityce zagranicznej i obronnej potrzebne jest ponadpartyjne porozumienie. Do końca października szef resortu spraw zagranicznych Grzegorz Schetyna ma przedstawić informację o polityce zagranicznej.
Spodziewane deklaracje ws. wejścia Polski do strefy euro ograniczyły się do oświadczenia, że dwoma kryteriami, które w najlepszy sposób określają moment przyjęcia europejskiej waluty, są wzmocniona strefa euro i stabilna polska gospodarka. Premier przypomniała, że strefa euro jeszcze niedawno "przechodziła największy kryzys w swej historii". "Zarówno Polska, jak i kraje strefy euro, mają w najbliższych latach do odrobienia swoją pracę domową. Musimy, niezależnie od nowych intencji dotyczących przyjęcia wspólnej waluty, spełnić wszystkie kryteria, bo to z natury rzeczy jest dobre dla polskiej gospodarki, a strefa euro musi wdrożyć instrumenty, które zabezpieczą ją przed kolejnymi kryzysami" - mówiła premier.
Jednym z najważniejszych celów, jakie wyznaczyła rządowi Ewa Kopacz, jest dalsze wzmacnianie pozycji Polski w UE. Nasz kraj ma też nadal - jak mówiła - wspierać budowę unii energetycznej i sprzeciwiać się monopolistycznym praktykom na rynku gazu.
Jak przypomniała Kopacz, na październikowym szczycie Rady Europejskiej będą rozpatrywane propozycje nowych celów polityki klimatyczno-energetycznej Unii na rok 2030. "Mój rząd nie zgodzi się na zapisy oznaczające dodatkowe koszty dla naszej gospodarki oraz wyższe ceny energii dla konsumentów" - oświadczyła.
Zapowiedziała, że rząd ma za to zabiegać o szybkie podpisanie umowy o wolnym handlu UE-USA.
Zgodnie z oczekiwaniami duży nacisk premier położyła na politykę prorodzinną. Największą zmianą jest to, że od 2016 r. z urlopów rodzicielskich będą mogli skorzystać wszyscy rodzice - także bezrobotni, pracujący na umowy o dzieło, studenci i rolnicy. Otrzymać mają oni nowe świadczenia rodzicielskie w wysokości ok. tysiąca zł (będzie je można pobierać przez 12 miesięcy po urodzeniu dziecka; w przypadku urodzenia bliźniaków, trojaczków odpowiednio dłużej).
"Polityka rodzinna państwa powinna zachęcać rodziców do pracy, a nie do niej zniechęcać. Nie może być tak, że nie podejmują oni pracy, bo powoduje to utratę przez nich świadczeń od państwa" - podkreśliła Kopacz. Aby rodzice przekraczający - choćby o złotówkę - próg dochodowy uprawniający ich do świadczeń, nie tracili ich, premier zaproponowała wprowadzenie zasady "złotówka za złotówkę". Oznacza to, że rodzicom nie zostanie odebrane całe świadczenie, a jedynie zostanie ono pomniejszone o taką kwotę, o jaką przekroczyli próg.
W 2015 roku zwiększyć się mają nakłady na budowę żłobków - z 50 milionów do 100 milionów, natomiast w latach 2015-2020 w ramach pieniędzy z Europejskiego Funduszu Społecznego i specjalnego systemu ulg w podatku PIT wspierane ma być tworzenie przyzakładowych żłobków i przedszkoli, na co przeznaczone ma zostać ponad 2 mld zł.
Przyspieszenie czeka nas w kwestiach podatkowych. Nowa premier zobowiązała ministra finansów do przedstawienia - już na początku 2015 roku - założeń nowej ordynacji podatkowej, a minister gospodarki - nowego prawa działalności gospodarczej. "To, co planowano osiągnąć w trzy lata, ten rząd zrobi w 12 miesięcy" - podkreśliła.
Kopacz zapowiedziała uproszczenia dla podatników - już w przyszłym roku wprowadzony ma być system e-podatki. Podatnik będzie mógł załatwić swoje sprawy w dowolnym urzędzie. Przez pierwsze 18 miesięcy prowadzenia działalności gospodarczej przedsiębiorcy będą mogli zaś liczyć na pomoc asystenta podatnika. Premier zapowiedziała również zwiększenie przepustowości infolinii podatkowej i budowę internetowej bazy wiedzy administracji podatkowej.
Łatwiej ma też być zbudować dom jednorodzinny. Kopacz powiedziała, że zobowiązała minister infrastruktury i rozwoju do intensyfikacji prac nad nowym kodeksem budowlanym tak, aby na początku przyszłego roku trafił on do parlamentu. Nowe przepisy mają uprościć procedury związane z budową.
Górnicy, którzy w środę przyjechali do Warszawy i demonstrowali przed Sejmem usłyszeli zaś, że celem rządu jest ochrona polskiego górnictwa przed nieuczciwą konkurencją, unowocześnienie i restrukturyzacja branży oraz niższe koszty energii. Premier zapowiedziała, że nie ustanie w wysiłkach, by branża górnicza stała się wreszcie rentowna. Z kolei zmiany w Prawie zamówień publicznych mają preferować produkty pochodzenia wspólnotowego.
Mówiąc o rosyjskim embargu na polską żywność, premier oświadczyła, że "dotychczasowe propozycje Komisji Europejskiej (ws. rekompensat-PAP) nas nie zadowalają", co sala nagrodziła brawami. "Oczekujemy, że unijny komisarz ds. rolnictwa wyjdzie naprzeciw polskim oczekiwaniom" – mówiła premier.
Kopacz poinformowała też, że rząd przygotowuje specjalną ustawę antykryzysową, dzięki której firmy, które straciły na embargu, będą mogły skorzystać z dopłat do wynagrodzeń, do szkoleń pracowników lub otrzymają refundację składek na ZUS. Zapowiedziała też powołanie do końca roku funduszu stabilizacji dochodów rolniczych. Utworzą go odpisy w wysokości 0,2 proc. od wartości sprzedanych produktów.
Padły konkretne zapowiedzi dotyczące infrastruktury. I tak w latach 2014-2020 ma powstać w Polsce 1770 km autostrad, dróg ekspresowych oraz 35 obwodnic - za 93 mld zł. W 2014 roku oddane ma być do użytku ponad 160 km dróg ekspresowych, a na budowę kolejnych 300 km mają zostać zawarte umowy. W najbliższych tygodniach - mówiła premier polskiego rządu - pojedziemy już S8 z Wrocławia do Sieradza. Z kolei do końca 2015 roku oddanych zostanie 250 km dróg ekspresowych i zostaną podpisane umowy na kolejne pół tysiąca kilometrów.
Do użytku - według zapowiedzi - zostanie oddana pełna sieć autostrad: A1, A2 i A4 oraz dróg ekspresowych, w tym m.in. S3, S5, S6, S7, S8 i S17 oraz cała obwodnica Warszawy.
Premier zapowiedziała też, że w 2015 roku na tory wyjadą nowe składy pociągów o wartości 6 mld zł, a na koniec kadencji około 70 proc. taboru PKP Intercity będzie nowe lub zmodernizowane. Zapewniła, że już na tegoroczne święta Bożego Narodzenia podróż z Gdańska do Warszawy potrwa mniej niż 3 godziny, z Wrocławia do Warszawy - ok. 3 godz. 45 minut, a z Katowic i Krakowa do Warszawy - ok. 2 godz. 30 min. Premier zapowiedziała też pieniądze na rozwój taboru tramwajowego.
Premier obiecała bezpłatny dostęp do porad prawnych na poziomie lokalnym (część programu "Prawo dla każdego").
Budżet państwa sfinansować ma też specjalizacje 3,5 tys. lekarzy rezydentów, absolwentów uczelni medycznych z lat 2012-2015. Według Kopacz skróci to kolejki do lekarzy. Jej zdaniem takie rozwiązanie może też przyczynić się do powrotu gabinetów stomatologicznych do szkół. Premier zapowiedziała też stworzenie Instytutu Geriatrii, który kształciłby lekarzy tej specjalności. Kopacz chciałaby też stworzyć w Polsce znaną z rozwiniętych krajów Zachodu instytucję dziennych domów opieki.
Od 2017 roku wszystkie klasy szkół podstawowych i gimnazjalnych będą zaopatrzone w bezpłatne podręczniki i ćwiczenia - zapowiedziała premier - w przyszłym roku będzie bezpłatny podręcznik do drugich i czwartych klas szkół podstawowych i pierwszych klas gimnazjów. Dzieci nie będą też mogły kupować śmieciowego jedzenia w szkołach - i to już od 1 września przyszłego roku.
Ponadto Kopacz zapowiedziała współfinansowanie monitoringu w szkołach (w wysokości 50 procent kosztów, pozostałe 50 procent zapewnić mają samorządy). Premier chciałaby, aby program ruszył od początku 2016 roku. Według jej słów, jeszcze w tym roku rozpocznie się wdrażanie programu odbudowy szkolnictwa zawodowego.
Rząd sfinansować też ma najzdolniejszym Polakom studia na najlepszych uczelniach zagranicznych - pod warunkiem, że po powrocie ze studiów pięć lat przepracują w kraju. Premier obiecała także kulturę dostępną "dla wszystkich".
Expose trwało niecałe 45 minut. Przysłuchiwał się mu prezydent Bronisław Komorowski i m.in. członkowie korpusu dyplomatycznego. (PAP)
Zdjęcia: Radek Pietruszka/EPA
Zamieszczone na stronach internetowych portalu www.DziennikZwiazkowy.com materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Codziennego Serwisu Informacyjnego PAP, będącego bazą danych, którego producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Alliance Printers and Publishers na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek ich wykorzystywanie przez użytkowników portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione.