Prokurator generalny stanu Guerrero Inaky Blanco Cabrera oświadczył w poniedziałek, że władze badają, jaką rolę w zniknięciu młodych ludzi mogli odegrać funkcjonariusze policji. Nie wykluczył, że mogło dojść do "wymuszonego zniknięcia", jak określa się porywanie ludzi przez siły bezpieczeństw.
Agencja AFP pisze, że studenci z kolegium nauczycielskiego w miejscowości Ayotzinapa protestowali w ubiegły piątek przeciwko reformie szkolnictwa i dyskryminacji, której doświadczają podczas rekrutacji na studia, gdy ich zdaniem faworyzowane są osoby z większych miast. Zaatakowali i podpalili kilka autobusów.
Podczas starć na ulicach Iguali zginęło sześć osób, w tym dwóch graczy lokalnej drużyny piłki nożnej, których autobus został ostrzelany przez uzbrojonych mężczyzn. Podczas zamieszek obrażenia odniosło 25 osób.
Prokurator poinformował, że w związku z incydentami zatrzymano 22 policjantów.
Stan Guerrero należy do najbiedniejszych i najniebezpieczniejszych w Meksyku.(PAP)
Na zdjęciu:
Demonstracja studentów w Meksyku fot.Jose Luis de la Cruz/EPA
Zamieszczone na stronach internetowych portalu www.DziennikZwiazkowy.com materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Codziennego Serwisu Informacyjnego PAP, będącego bazą danych, którego producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Alliance Printers and Publishers na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek ich wykorzystywanie przez użytkowników portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione.