165 zawodników z 30 krajów, w tym trzech Polaków, pokonywać będzie przez siedem dni trasę długości 250 km prowadzącą przez Atakamę w Chile. To trzeci bieg cyklu 4Deserts Series. Pierwszy odbył się w lutym na jordańskiej pustyni, a drugi w czerwcu na Gobi.
Oba ultramaratony ukończyło czterech Polaków: 39-letni Daniel Lewczuk i rok starszy Andrzej Gondek z Warszawy, 40-letni Marcin Żuk z Piaseczna oraz 46-letni Marek Wikiera z Gdańska. Wszyscy szykowali się do kolejnej próby. Niestety, nie weźmie w niej udziału jeden z nich.
- Przebiegniemy Atakamę w hołdzie i dla uczczenia pamięci zmarłego we wrześniu Marcina Żuka, przyjaciela i kompana, który w tym roku pokonał z nimi Wadi Ramm i Gobi – oświadczyli koledzy.
- Marcina znałem 25 lat. Byłem świadkiem na jego ślubie. Od 2011 roku zmagał się z depresją i ta choroba okazała się w jego przypadku śmiertelna – dodał w rozmowie z Lewczuk.
Jak zaznaczył, po powrocie z Gobi, wszyscy dalej mocno trenowali, startowali w różnych zawodach, zwłaszcza na najtrudniejszych w Polsce trasach, a także w triathlonie.
- Musimy być przygotowani super, pod każdym względem. Pobiegniemy w najbardziej suchym miejscu na świecie. Zaczniemy na wysokości ponad 3 tys. metrów. Tyle wiemy i to będzie spore wyzwanie, bo na takiej nie trenowaliśmy. Reszta trzymana jest przez organizatorów w tajemnicy. Gdzie start, gdzie meta, jaka trasa – to wszystko dowiemy się 4 października. Mamy zameldować w stolicy Chile Santiago, skąd nas gdzieś wywiozą – powiedział Lewczuk.
Gondek podkreślił, że od początku, kiedy tylko zdecydowali się na udział w tym przedsięwzięciu, priorytetem było odpowiednie przygotowanie.
- Nie ma żartów z takim wyzwaniem. Nie można po tygodniu trenowania wybrać się na taki bieg, ot tak. My jesteśmy od półtora roku na wysokich obrotach – zaznaczył.
4Deserts to cztery ultramaratony rozgrywane na czterech krańcowo różnych pustyniach. Ostatnie w listopadzie odbędą się na Antarktydzie.
(PAP)
Zamieszczone na stronach internetowych portalu www.DziennikZwiazkowy.com materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Codziennego Serwisu Informacyjnego PAP, będącego bazą danych, którego producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Alliance Printers and Publishers na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek ich wykorzystywanie przez użytkowników portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione.
Reklama