Północne chicagowskie przedmieście znalazło się w czołówce listy amerykańskich miast, w których żyje się najlepiej. Evanston zajęło wysokie piąte miejsce.
W rankingu sporządzonym przez finansowy portal 24/7 Wall St. wzięto pod uwagę dane o 550 miastach o liczbie mieszkańców 65 tys. lub większej. Przy ustalaniu kolejności uwzględniono m.in. wskaźniki przestępczości, możliwości zdobycia wykształcenia, czy dostęp do tanich mieszkań.
− Niespodziewanie na liście nie znalazło się żadne z dużych miast amerykańskich. Zabrakło Nowego Jorku, Los Angeles czy Houston. Prawie we wszystkich metropoliach wskaźnik przestępczości jest tak wysoki, że automatycznie wyklucza branie ich pod uwagę w klasyfikacji miejsc dobrych do życia − twierdzą autorzy rankingu.
Evanston zajęło piątą pozycję dzięki doskonałym wskaźnikom w niemal wszystkich kategoriach. Przeciętny dochód gospodarstwa domowego wynosi w skali rocznej 68169 dol., wskaźnik bezrobocia w 2013 r. nie przekroczył 7,2 proc., a przeciętna wartość domu sięgnęła 360900 dolarów. Wskaźnik przestępczości wynosił 304,7 na 100 tys. mieszkańców, czas dojazdu do pracy to zaledwie 28,4 minuty.
W pierwszej dziesiątce miast najlepszych do życia znalazły się: Newton w Massachusetts, Bellevue w stanie Waszyngton , Mountain View i Pleasanton w Kalifornii, Evanston w Illinois, Irvine w Kalifornii, Troy w Michigan, Cary w Karolinie Płn., Flower Mound w Teksasie i Johns Creek w Georgii. (ak)
Na zdjęciu: Evanston fot.Madcoverboy/Wikipedia