Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
sobota, 28 września 2024 06:25
Reklama KD Market
Reklama

Dziewczynka z uzi

Źrenicą swobód obywatelskich w USA jest prawo do posiadania broni, zagwarantowane w 2 poprawce do konstytucji Stanów Zjednoczonych. Próby ograniczenia tego prawa są z góry skazane na klęskę.


Gdy ostatnio w Arizonie 9-letnia dziewczynka postrzeliła na strzelnicy instruktora, który uczył ją obchodzenia się z pistoletem maszynowym Uzi,  trafionego w głowę mężczyzny nie udało się uratować. Zaszokowani byli i ci, którzy są za prawem do broni, jak i ci, którzy są przeciw. W całej tej tragedii nikt nie złamał prawa. Za zgodą opiekuna, ze strzelnicy mogą korzystać dzieci od lat 8.


A zapowiadały się miłe wakacje. 9-latka z New Jersey wraz z rodziną, której nie danych osobowych nie podano, zatrzymała się w Las Vegas. Zapisali się na wycieczkę, której atrakcjami były: wyjazd na zaporę Hoover Dam, hamburger serwowany na lunch, lot helikopterem nad Wielkim Kanionem i możliwość postrzelania sobie na strzelnicy z różnych rodzajów groźnej broni, łącznie z uzi.


Instruktor pokazywał dziewczynce, jak używać broni automatycznej. Gdy zmienił tryb strzelania z pojedynczego na serię, silny odrzut uzi sprawił, że 9-latka straciła kontrolę nad pistoletem i zaczęła strzelać w powietrze. Jedna z kul trafiła mężczyznę w głowę. Instruktor został natychmiast przewieziony do szpitala w Las Vegas, gdzie lekarze stwierdzili jego zgon. O ironio, strzelnica nosi nazwę Last Stop.


W tej części USA bardzo popularna jest nauka dzieci strzelania. Wiele strzelnic ma bardzo restrykcyjne zasady bezpieczeństwa dotyczące szkolenia nieletnich.
W mediach podniosły się głosy, że uczenie 9-letniego dziecka strzelania z uzi zakrawa na szaleństwo. Trudno się z tym nie zgodzić. Automatyczna broń to nie zabawka, to maszyna do zabijania. Uzi to maszyna szczególnie groźna. Ma kaliber 9 mm, a więc większy niż znany na całym świecie pistolet maszynowy AK 47, który ma kaliber 7,62 mm.
Karabin M4 będący na standardowym wyposażeniu armii USA ma kaliber 5,56 - niemal połowę mniejszy niż uzi. Im większy kaliber i masa pocisku, tym większy odrzut.


Uzi to broń wojskowa, która była na wyposażeniu izraelskich sił zbrojnych. Pistolet ten wylansowano w wielu filmach. Posługuje się nim m.in. Arnold Schwarzenegger w filmie “Terminator”. Można więc zrozumieć, dlaczego właśnie z tej broni chce sobie postrzelać wielu młodych ludzi.


Nie był to pierwszy wypadek tego typu. W 2008 r. 8-letni chłopiec na targach broni w Massachusetts postrzelił się śmiertelnie w głowę. Chłopca podtrzymywał stojący za nim jego ojciec.


W Ameryce istnieje masa przepisów regulujących każdy aspekt życia młodego człowieka, od wieku, w którym może się ubiegać o prawo jazdy, poprzez inne prawo, które każe czekać do 21 lat na pierwszy legalnie wypity łyk piwa. I nawet w miejscu zarezerwowanym dla dzieci - chodzi mi o wesołe miasteczko - przy wejściu na karuzelę jest miarka. Dzieci, które nie sięgają widniejącej na niej kreski nie przejadą się karuzelą.  Ale 8-latek może legalnie strzelać z uzi. W Teksasie jest strzelnica, która dopuszcza do strzelania dzieci już w wieku 6 lat.


To nie powinno wywoływać zdziwienia, skoro mieszkamy w kraju, w którym można zabrać ze sobą pistolet, udając się do baru, wybudować strzelnicę za swym domem. W tym kraju nawet niewidomy może dostać pozwolenie na broń..


Wcale nie jestem za uchwalaniem prawa wyznaczającego wiek, od którego młodych ludzi można zacząć uczyć strzelania. Żadne prawo nie zastąpi zdrowego rozsądku.


Wojciech Minicz


Na zdjęciu: 9-latka (z prawej) z instruktorem Charlesem Vacca, które śmiertelnie postrzeliła fot.Mohave County Sheriff's Office/Handout/EPA


Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama