Wpis na Facebooku o wydarzeniach w Ferguson w Missouri spowodował, że policjant z Elgin został zawieszony w obowiązkach służbowych. Przeciwko funkcjonariuszowi wszczęto dyscyplinarne dochodzenie.
Jason Lentz miał napisać na Facebooku, że policjant, który w ubiegłym miesiącu zastrzelił młodego mężczyznę w Ferguson "wyświadczył społeczeństwu przysługę".
Za ten wpis został zwieszony w służbowych obowiązkach. Departament policji w oficjalnym komunikacie stwierdza, że wpis stoi w sprzeczności z wytycznymi departamentu w sprawie kontaktów funkcjonariuszy z mediami społecznościowymi.
Lentz jest pierwszym policjantem w Elgin, którego zawieszono w obowiązkach służbowych za naruszenie tych wytycznych. Oficjalnie przestał wykonywać pracę 26 sierpnia, gdy o wpisie został poinformowany komendant.
Jak ustalono, bezpośredni zwierzchnik Lentza zwrócił się do policjanta o usunięcie rasistowskiego wpisu, jednak funkcjonariusz dokonał tylko jego skrótu.
Lentz, pracujący w policji od 17 lat, przebywa na przymusowym płatnym urlopie. Równocześnie trwa śledztwo wyjaśniające, czy policjant nie naruszył przepisów zabraniających umieszczania w mediach społecznościowych uwag, które by dyskredytowały departament policji w Elgin.
Jak donosi CBS, dochodzenie ma potrwać przynajmniej kilka tygodni.
Śmierć czarnoskórego nastolatka, który 9 sierpnia został zastrzelony przez białego policjanta doprowadziła w Ferguson do ostrych protestów oraz gorącej dyskusji o rasizmie w amerykańskich mediach. Dokładne okoliczności zajścia wciąż nie są jasne i nie wiadomo czy policjant, który oddał śmiertelne strzały zostanie pociągnięty do odpowiedzialności prawnej, czego domaga się wielu czarnoskórych aktywistów. (ak)
fot.Simon/pixabay.com/arch. policji w Elgin